Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jazzpospolita. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jazzpospolita. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 24 listopada 2014

RELACJA: Jazzpospolita w Centrum Kultury w Lublinie

Jak było w Lublinie na koncercie Jazzpospolitej? Utalentowany jazzowy kwarter promował w tamtejszym Centrum Kultury swój najnowszy album, Jazzpo!, a my mamy relację z tego gigu, który opisuje Tomasz Skowyra.

poniedziałek, 17 listopada 2014

RECENZJA: Jazzpospolita – Jazzpo!


sobota, 20 września 2014

Nadchodzi nowy album Jazzpospolitej


20 października 2014 światło dzienne ujrzy długo oczekiwany czwarty album studyjny Jazzpospolitej – zespołu od lat zajmującego miejsce w czołówce polskiej sceny muzyki improwizowanej.

niedziela, 23 grudnia 2012

Recenzja: Jazzpospolita - "RePolished Jazz" (2012, Ampersand)


Czasem udaje się stworzyć coś ciekawego, a czasem się to po prostu nie udaje.

wtorek, 24 lipca 2012

Zmiana w line-upie OFF Festivalu


Strata dla fanów dobrego jazzu, zysk dla miłośników muzyki folkowej. Jazzpospolita nie wystąpi na OFF Festivalu. 

niedziela, 13 lutego 2011

Wywiad: Jazzpospolita - part 2

Zdjęcie pochodzi profilu Myspace
Za nami pierwsza część wywiadu z chłopakami z Jazzpospolitej. Było fajnie? No ba, że było. Zakończyło się na bardzo ważnym temacie. Teraz, oczywiście tylko na Fuck you, Hipsters!, rozwijamy temat drugiej płyty, koncertów, a także coś o planach zespołu!



Macie już zamysł waszego drugiego krążka?

Stefan: Zamysł… Dopiero zaczynamy pisać nowe utwory. Jest jeden kawałek, który już gramy na koncertach, kolejny jest pisany, będzie kolaż starego numeru Michała z moim nowym wstępem. Nie wiemy jak będzie wyglądała płyta. Nie wiemy, czy zrobimy ją na ostro, czy na łagodno, czy może zmieszamy wszystko? 


środa, 9 lutego 2011

Wywiad: Jazzpospolita - part 1

Zdjęcie pochodzi profilu Myspace
Z chłopakami z Jazzpospolitej umówiliśmy się na na godzinę 21 w Powiększeniu. Szliśmy z myślą 'o, pewnie kolejny przehajpowany przez polskie media zespół (mha, sami przecież dobrze ich oceniliśmy w recenzji, a w podsumowaniu polskich płyt 2010 zajęli miejsce w pierwszej - w sumie to jedynej - dziesiątce), z którym nie da się pogadać o niczym innym, jak tylko konstrukcji klucza wiolinowego' (to oczywiście żart). Baliśmy się, że wyjdzie suchy wywiad, my zadamy nudne pytania, chłopacy odpowiedzą w dwóch zdaniach i sobie pójdziemy. Stało się inaczej. Wyszło długo (dlatego wywiad podzieliliśmy na dwie części, a kasety w dyktafonie zmienialiśmy co chwilę), ciekawie i, tak nam się wydaje, zabawnie. Zresztą sprawdźcie sami.

Fajnie, że zdecydowaliście się porozmawiać z najbardziej opiniotwórczym i hejterskim blogiem. Nie baliście się?

Stefan Nowakowski:
Jesteśmy najbardziej przehajpowanym polskim zespołem jazzowym i zgadzamy się na wszystkie wywiady <śmiech>. Żartuję oczywiście. Osobom, które dogłębnie interesują się muzyką i przy okazji się tym zajmują chętnie udzielamy wywiadów, bo wierzymy, że będzie o czym porozmawiać. Muzycznie jesteśmy z Warszawy, geograficznie również, chociaż gitarzysta, Michał Przerwa-Tetmajer jest z Tarnowa.


poniedziałek, 15 listopada 2010

Jazzpospolita "Almost Splendid"

Słuchacie czasem Jazzu? Bo nasza ekipa, tak. Ja, w szczególności staroci. Popularnych klasyków, Davies, Coltrane itd. Co nie zmienia faktu że, czasem trzeba sięgnąć po jakieś ciekawe nowości. A zwłaszcza, polskie. Takim przykładem jest debiutancka płyta warszawskiego kwartetu Jazzpospolita. Określając styl, w jakim te chłopaki tworzą swoją muzykę nie należy się zawęzić jedynie do określenia, muzyka jazzowa. Zespół na płycie Almost Splendid, zabiera nas w podróż "dookoła jazzu", zahaczając miejscami o ambientową elektronikę czy progresywny rock. Fanów instrumentów dętych muszę rozczarować, ponieważ nie znajdziemy tu dźwięków ani trąbki, ani saksofonu. Nagrania, opierają się głównie na silnym i bardzo fajnym rytmie perkusji, któremu towarzyszy łagodna melodia grana na klawiszach oraz gitarze elektrycznej. Jeśli chodzi o poszczególne kawałki to moim faworytem jest Tribute to aerobit, szybka perkusja (dnb!), syntezatory i na pierwszym planie gitara basowa. Kolejnym przemiłym utworem w tym samym klimacie, jest kompozycja Polished jazz, gdzie świetnej perkusji towarzyszy miękka i łagodna, jazzowa gitara elektryczna. Mocno klasycznymi pozycjami są Sea, panther, shallow oraz króciutkie Splendid. Natomiast, od reszty odróżnia się Insects, bardzo leniwe nagranie wzbogacone o sample przeróżnych dziwnych dźwięków.
Płyta Almost Splendid, powinna być zatytułowana po prostu Splendid, ponieważ jest ona świetną produkcją. Pełną świeżości i wyobraźni. Ale miłośnika klasyki, nie zabawi na długo. Który, po kilku odsłuchaniach odstawi ją na półkę.

Tu możecie ich posłuchać: http://www.myspace.com/jazzpospolita

(4,5/6)

wojtek!