Zanim Coldair wyjedzie pod koniec miesiąca na Primaverę, 17 maja wystąpi w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia. 
O Tobiaszu można napisać wszystko - że gra ładne piosenki, że lubi wyciągać wokale falsetem, że kocha koty, że interesuje się UFO i teoriami spiskowymi, że nagrywa dobre płyty i daje dobre koncerty. To wszystko można napisać i w stu procentach będzie to prawda. Można też pokusić się o stwierdzenie, że to jeden z bardziej wyluzowanych i posiadających do siebie dystans artystów. 
To też będzie prawda.
I że lubi Sufjana Stevensa i Sama Amidona. 
Nie skłamie się wtedy.
Ale najlepiej napisać, że 17 maja Coldair wystąpi w CSW Łaźnia na koncercie z okazji Nocy Muzeów. Że zainauguruje tym samym tegoroczną edycję Dolnego Miasta Na Żywo, folkowego cyklu, który będzie trwał aż do końca sierpnia. 
Tobiasz Biliński promować będzie swój wydany w ubiegłym roku album Whose Blood. Płytę ładną, według nas jedną z ciekawszych, jakie ukazały się w 2013. Z miejsca wiemy, że ten koncert będzie udany, bo i większość jego występów taka była (no, może poza krótkim lajwsetem w ramach Record Store Day 2013, ale to co innego). 
Z okazji warto skorzystać, bo wkrótce Coldair wyjeżdża podbijać Hiszpanię na Primaverze, a potem będzie nagrywać materiał na nowy album. Jak mówią motylki o poranku, w Łaźni Tobiasz Biliński ma zaprezentować też nowe piosenki. 
Koncert odbędzie się w najbliższą sobotę, dokładniej w Noc Muzeów. 
poleca Piotr Strzemieczny

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw wiadomość.