Czwarty dzień oczekiwania. A czwartego dnia czas przyszedł na Lasy Państwowe, sublabel BDTA, który zajmuje się modnym od jakiegoś czasu field recordingiem. W Płytowym Grudniu, po Wytwórniach Krajowej i Światowej, Nasionie i Requiem przyszedł czas na kolejną ciekawą, rodzimą oficynę wydawniczą. A co Mikołaj zostawił w fyhowej skarpecie?
Lasy Państwowe na Facebooku zbierają masę fanów, fanów najczęściej samych lasów, dodatkowo też tych państwowych. Czy wśród tego ponad tysiąca lajkowiczów wszyscy to miłośnicy field recordingu, czyli dorosłych ludzi biegających z mikrofonami, dyktafonami i innymi rejestrującymi dźwięku dziwnymi urządzeniami po lasach, plażach, parkach, ulicach i innych takich? Zastanówmy się nad tym - każdy w swoim zakresie i w interesującym go stopniu - a potem posłuchajmy nagrań z Półwyspu Helskiego lub Wilkowa Drugiego.
Michał Turowski postanowił założyć sublabel dla BDTA, w którym skupi się na field recordingu, a BDTA nadal zostanie bastionem piosenek, melodii i innych dziwnych takich (o których napiszemy tutaj lada dzień), i tak też się stało. Lasy Państwowe, poza chwytliwą nazwą, mają ten oto mocny argument w postaci modnego ostatnio gatunku muzycznego(?). O nagrywaniu terenowym pisało się w Wyborczej, mówiło w rozgłośniach radiowych, mówiło się też sporo o Wystawie Kur Ozdobnych, które były chyba niejako pierwszym wydawnictwem field recordingowym w BDTA, jeszcze nie w Lasach Państwowych.
***
Wilków Drugi
Do tej pory w tym labelu ukazały się dwa wydawnictwa. Najpierw był Wilków Drugi, który LP przygotowały w dwudziestu pięciu egzemplarzach. Nagrania zarejestrowano - jak sugeruje sam tytuł - w Wilkowie Drugim, wsi położonej gdzieś pod Grójcem. Materiał liczy pięć kompozycji (choć czy to dobre słowo?), dumnie zatytułowanych „01”, „02” i tak dalej, i tak dalej aż do „05”. Brzmi Wilków Drugi bardzo ładnie i odprężająco. Chciałoby się aż tam zamieszkać.
Półwysep Helski
„Free Love Hel”, jak mówili moi koledzy z klubu, gdy jeszcze starałem się półzawodowo haratać gałę, pakowali bieliznę w plecaki, namioty na ramię i jechali szukać okazji. Bo ponoć na Helu o wszystko łatwiej i nie trzeba być trapowcem, by znaleźć swoją Helę Kicię albo kogoś podobnego.
Półwysep Helski w wersji Lasów Państwowych to jednak inny obraz tegoż miejsca. Jest spokojnie, jest wodniście i wakacyjnie, choć nie tak wakacyjnie, jak w sezonie rozrywkowym. Fale pluskają, woda szaleje w najlepsze. O tak, żyć nie umierać. I tak żyć nie umierać przez cztery indeksy.
Wszystko, co musicie zrobić, to wysłać nam maila na nasz specjalny adres: plytowygrudzien@fyh.com.pl. W tytule musicie napisać „Konkurs świąteczny: nazwa wytwórni, której płyty rozdajemy” (w tym wypadku „Konkurs świąteczny: Lasy Państwowe”). A w treści maila musicie odpowiedzieć na proste pytanie: „Jaki jest Twój album roku?”
W każdej serii będziemy przedstawiać inne wytwórnie i inne albumy. Odpowiedzi możecie do nas przysyłać od dzisiaj do 23 grudnia. W Wigilię wielkie rozwiązanie całości. Podawane przez Was albumy nie muszą być związane z daną wytwórnią. Chodzi o wszystkie wydawnictwa, które ukazały się w 2014 roku.
***
Ho Ho Ho!
Piotr Strzemieczny
POLECAMY LEKTURĘ na Płytowy Grudzień:
06.06: Wstępniak
07.06: Nasiono Records
08.06: Requiem Records
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw wiadomość.