sobota, 31 października 2015

WYWIAD HALLOWEEN: „W wolnych chwilach poczucie humoru” - Maciej Nowacki | Kaseciarz

Maciej Nowacki (Kaseciarz), fot. Joanna Tokarska/Archiwum FYH!
Dziś 31 października, więc Halloween. A za kilkanaście dni premiera Gay Acid, nowego albumu Kaseciarza. Z tych okazji porozmawialiśmy z Maćkiem Nowackim - o płycie, o koncertach, o Nocy grozy także. 


Szykujecie się do wydania trzeciego długograja. Czym Gay Acid będzie się różniło - poza tytułem - od wcześniejszych płyt? 

Przede wszystkim różni się tym, że wszystkie numery na płycie z małym wyjątkiem to są formy zamknięte. Tym razem wyszedł bardzo piosenkowy album z podziałami na zwrotki, refreny, mostki, chórki itp. Jest też tutaj o wiele więcej śpiewu, bo chyba lepiej się czuję w roli wokalisty niż na poprzednim krążku. Oczywiście wszystko to będzie miało nieco inne przełożenie na żywo, bo byśmy się zanudzili, grając te numery od a do z jak na płycie, więc pewna równowaga między jam-bandem, a tight-bandem będzie zachowana (mam nadzieję).

Czy reszta płyty utrzymana będzie w podobnym klimacie, co opublikowany niedawno singiel „Many Lives”?

No można pewne wspólne elementy przypisać do każdego numeru, ale troszkę są stylistycznie rozpierdzielone, bo jest kawałek jawnie inspirowany rycerskim rockiem, jest kawałek psych-popowy i jakiś zmutowany Springsteen też się wkradł. Pomimo tego moim zdaniem album jest bardzo spójny, przez co, mam nadzieję, będzie się go przyjemnie słuchało. Mi się go przyjemnie słucha, na przykład. Słychać tutaj jakieś zderzenia southern rocka z Husker Du, co jest bardzo śmieszne. 

Z wyjściowego, trzyosobowego składu zostałeś już tylko Ty, bo ostatnio oznajmiliście światu, że Piotrek również (po Łukaszu) zmuszony jest zawiesić instrument na kołku (z perkusją może to być nieco skomplikowane). Czy to prawda, że Ty też już szukasz odpowiedniej osoby, która zastąpi Cię w zespole? Przy okazji opowiedz też może o chłopakach, którzy dołączyli do zespołu...

No Piotreczek wyjechał, ale kontakt między nami pozostaje bardzo dobry, bośmy się bardzo zaprzyjaźnili przez te 4 lata i mam nadzieję, że nawet za granicą nie zawiesi grania na perce, bo jest wyjątkowo utalentowanym muzykiem, co będzie można usłyszeć na płycie. Na moje miejsce może przyjść King Tuff, w sumie moglibyśmy się zamienić zespołami i myślę że nikt by się nie zczaił. Skład już nowy jest, na basie gra Artur Rębisz, z którym gram też w zespole Vasana. W większości zespołów, w jakich grał, udzielał się jako bębniarz, więc powrót do basu jest dość odświeżającym doświadczeniem dla niego, jak i dla mnie, bo to jest tak, jakbyśmy się odkrywali nawzajem na nowo. Na perkusji zaś zasiadł Szymon Keler, który oprócz bębnienia zajmuje się też komponowaniem muzyki elektronicznej. Okazało się, że ma bardzo fajny styl gry na instrumencie, bardzo 60s, coś jak pancurski Mitch Mitchell. Fajnie nam się gra, trochę wywalamy ten materiał na lewą stronę, przez co jest bardzo ciekawie. Cały czas się docieramy, a w wolnych chwilach interesuje nas poczucie humoru. 

Jakie koncerty planujecie z okazji promocji płyty? Wiemy już o Krakowie i Warszawie. A co dalej?

Na pewno na sam początek pogramy po Polsce, lol. 

Patrząc z perspektywy czasu, nadal jesteś zadowolony z Surfin' Małopolska i Motörcycle Rock and Roll

Tak, byłem z tych płyt zadowolony w momencie publikowania ich, więc tak zostało. Teraz jak do nich wracam, to widzę ewolucję tego mojego grania i z niektórych rzeczy mam bekę, ale generalnie nie zmieniałbym nic w nich. Te płyty są taką pocztówką z tego, co się działo w moim życiu, gdy je nagrywałem. I tak też chyba pozostanie. 

Jakie filmy polecisz wszystkim filmomaniakom na halloweenowy wieczór? 

A oglądnijcie se jakąś romantyczną komedię z Affleckiem. 

Twój top horrorów to...? 

Nie oglądam horrorów, żeby się przestraszyć, bo generalnie nie ruszają mnie. Ale lubię takie filmy z jajem, które są w konwencji horrorów. I Bought A Vampire Motorcycle, trylogia Evil Dead, Reanimator i Brain Dead są dobrym przykładem. Również koncert zespołu Poison z 1991 roku, który nazywa się Swallow This wpisuje się w tą konwencję. Również Guns ‘n’ Roses można pod to podciągnąć. 

Co Maciek Nowacki będzie robił 31 października? Czy możemy spodziewać się go w upiornym przebraniu z kubełkiem w ręku pukającego do naszych domów i mieszkań?

Będę grał w grę. 

Najbardziej pojechany strój haloweenowy jaki widziałeś to...?

King Tuff przebrany za mnie.

Kiedy w końcu ta data premiery Gay Acid

Listopad na pewno, czytajcie nas na komputerze, żeby śledzić najświeższe njusy!

***

rozmawiali Miłosz Karbowski i Piotr Strzemieczny

POLECAMY LEKTURĘ:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.