Gigowa polecajka: The Raveonettes w Gdańsku i Warszawie

The Raveonettes, czyli skład, który po jednej z najgłośniejszych, najbardziej sprzęgających i bezbłędnych epek pierwszej dekady XXI wieku po raz kolejny odwiedza Polskę.

Whip It On z 2002 było zestawem ośmiu piosenek, za które daliby się pokroić wszyscy pogrobowcy The Jesus and Mary Chain. 21 minut i 10 sekund utrzymanych w molowej tonacji straceńczych jazd: z policją na ogonie, butelką wysokoprocentowego alko w ręce i miłością życia na siedzeniu obok. Następne, już pełnowymiarowe, nagrane w rozszerzonym składzie albumy Chain Gang of Love i Pretty in Black wydobyły na wierzch dźwięki, które wcześniej były skrzętnie skrywane w hałaśliwym opakowaniu – miłość do lat sześćdziesiątych, słodyczy i surf-melodii spod znaku The Shadows. Powrót do tworzenia i nagrywania w duecie nastąpił na wysokości Lust Lust Lust, wypadkowej dwóch wcieleń grupy. Ten schizofreniczny charakter został zachowany na następnej In and Out of Control. Wyjątkowo udana okazał się piąty album, Raven in the grave. Ostatni, wydany w zeszłym toku Observator powstawał na bazie materiału skomponowanego wcześniej w Venice Beach, a nagranego w Sunset Sound Recorders (gdzie powstały między innymi dwa pierwsze albumy The Doors). 

Przed The Raveonettes wystąpią The Lollipops, których lubi Zbigniew Hołdys i, jeśli im wierzyć grają noise-pop. W Warszawie zobaczymy także Sayes, którzy mieli swój epizod w „Must Be The Music” i najciekawsi w tym gronie, weterani z Hatifnats, których ostatnim wydawnictwem pozostaje Before It's Too Late z 2009 roku.

W Gdańsku, a konkretniej w B90 zamiast Sayes i Hatifnats organizatorzy zaprosili The Sunlit Earth, czyli młodych-zapatrzonych w brytyjskie indie 2.0

Raveonettes wystąpią w nowo powstałym na terenie Stoczni Gdańskiej klubie B90 28 września, a w Warszawie dzień później, 29 września, w klubie Basen. 

Bilety na koncert w Gdańsku można kupować tutaj.
Bilety na koncert w Warszawie można kupować tutaj, tu, tudzież też tutaj.

Mateusz Romanoski

Przeczytaj także...

Recenzja: The Raveonettes - Raven in the Grave

Recenzja: The Raveonettes - Observator

Recenzja: The Sunlit Earth - There's Something in the Air