Czwarta część Jedziemy na festiwal: OFF Festival i opisy kolejnych wykonawców. Tym razem charakterystyki Autre Ne Veut, Cloud Nothings, Sama Amidona i The Walkmen, którzy pełnią w tym roku podwójną rolę w Katowicach. Tekst autorstwa Piotra Strzemiecznego.
AUTRE NE VEUT
4.08, Scena Trójki, godzina 17:50
Dwa lata temu mieliśmy How To Dress Well, więc czas na
kolejnego kultowego producenta lo-fi r'n'b. Tym razem w Katowicach wystąpi
jednak bardziej utalentowany konkurent Toma Krella, ukrywający się pod
pseudonimem Autre Ne Veut, Arthur Ashin. Co ANV ma, a czego nie posiada
niestety Krell? Ano wyczucia i smykałki do nagrywania hitów. Debiutancki
długograj, potem epka Body, aż
dochodzimy do tegorocznego Anxiety -
wszystkie albumy Ashina są dobre, a ten najnowszy - idealnie i nagrany, i
wyprodukowany, a przede wszystkim tryskający pomysłami. Tylko ta godzina...
17:50 nie za bardzo pasuje do "Play by Play", " Ego Free Sex Free" i
"World War", a jeśli doda się pochodzące z Autre Ne Veut "OMG", "Tell Me" czy "Wake
Up" - mamy jeden z ważniejszych występów na OFF Festivalu. Dobrze
przynajmniej, że gig ANV nie gryzie się z niczym mocnym.
CLOUD NOTHINGS
2.08, Scena mBank, godzina 19:40
Dla młodszych będą daniem głównym, dla starszych słuchaczy
niewątpliwą rozgrzewką przed Smashing Pumpkins i... ogromnym bólem głowy dla
tych, którzy planowali zobaczyć i Cloud Nothings, i The Soft Moon. Piątek na
OFF Festivalu zacznie się z wysokiego C, bo produkowani przez Steve'a Albini Cloud
Nothings nie zaliczyli jeszcze złego wydawnictwa, a na koncertach to prawdziwa
petarda. Usłyszenie na żywo "No Future/No Past", "No one knows our plans for us / It
won't be long” czy "Forget
You All The Time" to podstawa i obowiązek tego sierpnia.
Do Katowic przyjadą jeszcze z dyskografią liczącą trzy
albumy (w tym rewelacyjny, wydany w ubiegłym roku Attack on the Memory, który znalazł się w naszym podsumowaniu
najlepszych zagranicznych albumów za 2012 rok - wyprzedził m.in. Jacka White'a,
Spiritualized, Ringo Deathstarr czy Grahama Coxona), ale - UWAGA! - na jesieni
Cloud Nothings wydadzą swoją płytę numer cztery, więc możemy się spodziewać nowości
podczas koncertu.
SAM AMIDON
4.08, Scena Eksperymentalna, godzina 17:00
Jeden z bardziej uzdolnionych
singer/songwriterów i amerykańskich folkowców młodego pokolenia. Na swoim
koncie ma już siedem albumów, w tym rewelacyjną, własną wersję starych
przebojów country (All is Well z 2010
roku) oraz wydane kilka tygodni temu Bright Sunny South (wystarczy spojrzeć na większość
anglojęzycznych recenzji, by przekonać się, jak dobra to płyta). Na scenie
występuje samotnie, jedynie on i gitara, a koncerty Amidona to gwarancja
melancholii i po prostu dobrej muzyki. Wychował się w tradycji folkowej i
podczas ostatniego dnia festiwalu będzie chciał namówić słuchaczy do zakochania
się w tych brzmieniach. I wiecie co? Powinno mu się udać. Nawet jeśli scena
jest zupełnie od czapy.
THE WALKMEN
3.08, Scena mBank, godzina 21:50
Przez wiele lat mówiąc "The Walkmen" myślało się
"The Rat". Cóż, tak już bywa, że czasem jeden przebój (prawdziwy
przebój przez duże "Pe") robi karierę zespołu, stając się
błogosławieństwem i przekleństwem jednocześnie. Potem nastąpił spadek nastrojów
spowodowany gorszymi płytami (A Hundred
Miles OFF, Pussy Cats), by od 2008 roku powoli znowu piąć się do góry. Lisbon, szósty album Amerykanów, jeszcze
trochę przynudzał, ale wydane w ubiegłym roku Heaven naprowadziło The Walkmen na właściwy tor i między innymi
trzydzieste miejsce na liście Billboard 200. W tym roku Amerykanie mają jednak
podwójną misję na OFF Festivalu. Oprócz koncertu w sobotni wieczór na scenie
mBanku Hamilton Leithauser z kolegami pełnią funkcję
kuratora sceny eksperymentalnej w niedzielę 4 sierpnia, ostatniego dnia festiwalu.
Kogo zaprosili? Ano Sama Amidona, How How, Johna Granta czy Veronica Falls. Mało eksperymentalnie, ale
i tak ładnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw wiadomość.