czwartek, 17 marca 2011

Crystal Swells - Goethe Head Soup (2011, własne)


Dum Dum Girls i Wavves spotykają Thunder Buffalo (ich opisywaliśmy kiedyś. O, nawet tu), czy Fugazi.



To już drugi materiał kanadyjskiego kwartetu Crystal Swells. Pierwszy, wydany w maju ubiegłego roku, różni się troszeczkę od Goethe Head Soup. Na debiutanckiej EP-ce mieliśmy styczność z mocnym, garażowym graniem pełnym przesterowanych gitar i szaleńczą perkusją. Na tej kasecie (tak, materiał został wydany na kasecie) pazur gdzieś zaginął, zespół pozbył się tego bijącego z ich gry chaosu dając upust rozleniwionym, surf rockowym dźwiękom.

Muzyka na Goethe Head Soup przywołuje na myśl amerykańskie kanadyjskie przedmieścia, ładne, pełne zieleni ulice, przy których stoją jednopiętrowe domki z dużymi garażami. W jednym z takich garaży Crystal Swells komponować musieli te sześć kawałków. I choć przebijają się w nich elementy surfowego grania, to jednak nadal czuć brud i całkiem niezły noise. W kilka miesięcy przecież nie wygładzili tak do końca swojego grania. Nadal można zauważyć pozostałości z ich zamiłowania do np. Fugazi. Do nich akurat młodzi Kanadyjczycy są porównywani. Czy słusznie? 


7.5/10

Piotr

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.