poniedziałek, 14 lutego 2011

Jaydan – “Orgins Of A Rude Boy EP” (2010, Ganja) oraz Original Sin and Taxman “Penamana EP”(2010, Payaz)



Ok.. nie wszyscy lubią muzykę gitarową czy nudną i sentymentalną elektronikę. My bardzo lubimy... ale to nie znaczy, że reszta miłośników muzyki za nimi przepada. Dlatego, chciałbym urozmaicić troszkę nasza stronę, przedstawiając Wam dwie wydane w zeszłym roku Drum’n Bass’owe Epki. Obydwie, są dziełem producentów z Wielkiej Brytanii… i obydwie, mogą Wam urwać głowy… albo przynajmniej porządnie uszkodzić słuch, ale za to w jaki sposób!!!
Pierwsze wydawnictwo, autorstwa chłopaka z Leicester - Jaydana, zatytułowane jest Orgins Of A Rude Boy (brak związku z Rihanną). Jaydan jest jednym z nominowanych w kategorii „Best Breakthrough Producer” na tegorocznych „National D&B Awords”.  Producentami drugiego, są Original Sin i Taxman, duet djski z Newcastle. Płyta nosi tytuł Penamana i jest to druga Epka, wspólnie wydana przez tych artystów, trzecia jest już w drodze i powinna ujrzeć światło dzienne w przeciągu paru tygodni.

Obydwie płyty składają się z czterech utworów i stanowią porządną dawkę mocnych bitów. Jednak na tym ich podobieństwa się kończą,  ponieważ Orgins Of A Rude Boy jest zbiorem kawałków stricte Drum & Bassowych oraz tych stanowiących połączenie klasyki gatunku z nowymi dzwiękami, które można określić mianem „Drumstepu”. Te mocniejsze to: Deception, gdzie obok morderczego basu występują jedyna partie wokalne na płycie (które najmniej mi się tu podobają, choć stanowią niezłą przeciwwagę, w stosunku do perkusji) oraz Big Dog. Reszta utworów jest przykładem tego, co w muzyce Dnb w chwili obecnej najlepsze czyli połączenia liquidowych harmonii i sampli wokalnych z silnym junglowym rytmem i potężnym basem. Druga Epka, stanowi idealny przykład wspomnianego przeze mnie Drumstepu. Możecie śmiać się z tej nazwy albo po prostu ją zignorować, ale ja uważam, że jest to dobre określenie dla muzyki, która charakteryzuje się połączeniem powolnego, masywnego dubstepowego basu i szybkich (czasem bardzo szybkich) werbli, jak np. w kawałku Cassino. Najspokojniejszą produkcją na Epce jest Like This, która pozwala nam troszkę odetchnąć od tempa pozostałych utworów.

Ogólnie mówiąc, jeśli nie wiecie nic o nowoczesnym Dnb, a chcecie poznać jego smak… albo zatrzymaliście się jedynie na tym, co wydaje Hospital Records, to powinniście posłuchać tych dwóch wydawnictw. Zarówno pierwsze jak i drugie, zasługują na mocne czwórki. Nie są genialnymi produkcjami, ale stanowią dobrą dawkę alternatywnej tanecznej muzyki


Jaydan - Deception



Original Sin & Taxman - Penamana


wojtek!

1 komentarz:

  1. Leicester City. Klub miał w swoim herbie liska Grało się nim w CM3 :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw wiadomość.