wtorek, 22 grudnia 2015

PŁYTOWY GRUDZIEŃ W FYH: MonotypeRec.


Kolejna duża paczka,a raczej dwie arcyciekawe paczuszki czekają na was w Płytowym Grudniu w FYH. Tym razem MonotypeRec. 


MonotypeRec. robi się coraz starsze, a z wytwórniami często jak z bramkarzami - im starsi, tym lepsi. W tym roku warszawska wytwórnia znowu nie pożałowała tytułów i dzięki niej mogliśmy słuchać kolejnej płyty Krojca i Fischerle, Rydberga, Luki Sigurty, Dokuro i... T'ien Lai, które ukazało się kilkanaście dni temu. Rok 2016 ma być jeszcze ciekawszy, bo podwójny album wyda We Will Fail, a także wpadnie płyta Australijczyków - Curse Ov Dialect. To tytuły potwierdzone, ale spodziewamy się kolejnych wybitnych wydawnictw. Jak to zwykle w MonotypeRec. zresztą bywa. 





T'ien Lai - RHTHM
Cisza, cisza i wybuch entuzjazmu. T'ien Lai powrócili z nowym albumem i to w momencie, gdy większość portali szykowała podsumowania roczne. RHTHM to kolejna dobra płyta duetu Ziołek-Jędrzejczak. Ten zespół stał się muzycznym VIP-em w momencie udostępniania pierwszych utworów, więc nie wypada nie rozpisać się ciut dłużej w recenzji, która u nas lada dzień. 

Rafał Kołacki - Istanbul. Aux oreilles d'un etranger
Rafał Kołacki zwiedza świat. Ze swoim muzycznym sprzętem zawędrował do odległej Turcji i do wielkiego Stambułu. Tam muzyk między innymi HATI postanowił zarejestrować odgłosy miasta. Dużego i głośnego miasta. Smutek, gwar, cisza momentami, Jak to w Turcji. Dobrze, że nie wybrał Riwiery, wtedy nagrania terenowe zawierałyby dużo polskich, niemieckich i rosyjskich zwrotów! A tak to słucha się przyjemnie i momentami można odpłynąć w tym fieldrecordingowym transie. 

Aspec(t) Zaleski - Droga
Dialog włoskiego duetu Aspec(t) i polskiego producenta Zaleskiego zarejestrowany podczas trasy koncertowej Włochów w Polsce. Dużo szumów, dużo rytmiki, sporo przesterów i noise interpretowany na nowo. Masywne glitche i popieprzona elektronika. Tak w skrócie, bo droga długa, licząca 19 kompozycji. Po wysłuchaniu Drogi brainwash gwarantowany.

Toshimaru Nakamura / Martin Taxt - Pan On Fire
Toshimaru Nakamura we współpracy z Martinem Taxtem, czyli wspólna wizja chaosu na tubę i sławetny mikser Nakamury. Jest głośno, niemal hałaśliwie. Klasyka free-impro. Nagrania zarejestrowano w styczniu 2014 roku w Takamatsu. 


Rydberg - Rydberg
Bardzo, bardzo różnorodne muzycznie wydawnictw. Bo i kontemplacja, i noise, i industrialne naleciałości. Obaj muzycy porozrzucali swoje muzyczne zabawki po różnych kątach, przez co niby mamy bałagan, a tak naprawdę cały Rydberg wybrzmiewa spójnie. Spójne przede wszystkim to są same zamysły na aranżacje, które często są dzielone na dwa odrębne utwory, by w końcówce zawsze to jakoś po ludzku spleść. Masa muzycznych przygód, na pewno nie można się wynudzić. 

Dokuro - Avalon
Album idealny do odtwarzania w nocy, głównie przez wzgląd na wszechobecną, melancholijną wiolonczelę. Melodie spokojnie wybrzmiewają swoim ambientowym tonem, choć i znajdą się elementy drone'owych trzasków. Gdy gasimy światła, a w okresie świątecznym mienią się tylko przyokienne lampki, warto odtworzyć Avalon. Wtedy słucha się tej muzyki jeszcze przyjemniej, a ona sama dostarcza nowych dźwiękowych wizji.

Luca Sigurtà - Warm Glow
Pochodzący z Bielli (w Piemoncie) producent tworzy utwory gęste, schizofreniczne z jednej strony przez swoją klaustrofobiczną fakturę, a bardzo eteryczne i przestronne dzięki gitarze i delikatnym klawiszom z drugiej. Włoch zaprosił do współpracy innych muzyków, dzięki czemu Warm Glow to płyta eteryczna i, co tu dużo mówić, ukazująca nowe smaczki po każdym kolejnym odsłuchu.

Astrïd - The West Lighthouse is not so Far
Astrïd po raz czwarty. Materiał na The West Lighthouse is not so Far zebrano w latach 2013-2014 w Nantes. Siedem kompozycji na skrzypce, perkusję gitary, klarnet, saksofon i pianino sprawia, że o nowym albumie Francuzów możemy mówić w kategoriach piękna. Delikatne melodie wybrzmiewają spokojnie i swojsko, a przede wszystkim blisko. Jakbyśmy siedzieli w jednej kawiarence z Astrïd i słuchali siebie nawzajem.

***


Wszystko, co musicie zrobić, to wysłać nam maila na nasz specjalny adres: plytowygrudzien@fyh.com.pl. W tytule musicie napisać „Konkurs świąteczny: nazwa wytwórni, której płyty rozdajemy” (w tym wypadku „Konkurs świąteczny: MonotypeRec.”). A w treści maila musicie odpowiedzieć na proste pytanie: „Jaki jest Twój album roku?”

W każdej serii będziemy przedstawiać inne wytwórnie i inne albumy. Odpowiedzi możecie do nas przysyłać od dzisiaj do 23 grudnia. W Wigilię wielkie rozwiązanie całości. Podawane przez Was albumy nie muszą być związane z daną wytwórnią. Chodzi o wszystkie wydawnictwa, które ukazały się w 2015 roku.

***

Ho, ho, ho!


Piotr Strzemieczny, Agata Pietrowska, Bartosz Lachowicz

POLECAMY LEKTURĘ:
PŁYTOWY GRUDZIEŃ W FYH: wszystkie paczki 
BOŻONARODZENIOWY KIERMASZ PŁYTOWY: MonotypeRec.
RECENZJA: Dokuro - Avalon
CZYNNIKI PIERWSZE: Jakub Pokorski - #33
CZYNNIKI PIERWSZE: Alberto Boccardi - Fingers
CZYNNIKI PIERWSZE: We Will Fail - Verstörung

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.