niedziela, 14 grudnia 2014

RECENZJA: Manoid – Synestezja EP



WYTWÓRNIA: wydanie własne
WYDANE: 12 listopada 2014

„Cudze chwalicie, swego nie znacie”, bla, bla, bla. Chwalcie cudze – Wasze prawo. Swego nie znajcie – Wasza strata. Często ostatnio nadmieniam to, że na polskiej scenie jest ogrom dobrej muzyki, która nie została jeszcze zauważona. To jednak żadne odkrycie, natomiast mnie nic do tego, że ludzie wolą zagranicznych twórców czy też do tego, że wielcy melomani rzadko kojarzą muzykę polskich artystów, a jeśli już, to tylko tych, których widzieli w telewizji lub słyszeli w radio.

Dziwi mnie po prostu to, że wszędzie wciąż promuje się te same nazwiska/nazwy, te wielkie gwiazdy, które już wcale promocji nie potrzebują, zamiast skupić trochę uwagi na debiutantach, którzy być może też świeciliby jak stadionowe reflektory, gdyby dać im możliwość zaprezentowania się szerszej publiczności.

Manoid jest jednym z tych debiutujących twórców, którzy do szerszego grona trafić powinni. Jego szanse na „wybicie się” zwiększyć powinien fakt, że jest on producentem elektroniki dobrze spisującej się w klubach. Utrzymana w stylistyce minimal techno epka - zatytułowana Synestezja - składa się z pięciu utworów, na które zdecydowanie warto zwrócić uwagę.

Synestezja powinna spodobać się zarówno osobom, które dobrze znają te muzyczne rejony, jak i tym, które na co dzień stronią od tego typu brzmienia. Epka jest bowiem połączeniem surowych, technicznych bitów i przyjemnych, klimatycznych akcentów w postaci melodyjnych dźwięków czy też wokali Poli Rise („Away”) i Beth („Lovebirds”, „Run”).

Udział wspomnianych wokalistek cieszy podwójnie – po pierwsze dlatego, że ich partie po prostu dobrze się komponują, a po drugie dlatego, że urozmaicają one epkę, która – pomimo ogólnie przystępnego wydźwięku – mogłaby znużyć, gdyby Manoid poprzestał jedynie na produkcji typowej dla gatunku, w którym się porusza.

Mam nadzieję, że artysta w dalszym ciągu będzie łączył ze sobą różne muzyczne elementy i będzie przy tym potrafił urozmaicić własne brzmienie bez względu na to, po jaką stylistykę zechce ewentualnie sięgnąć w przyszłości.

8.5

Katarzyna Janik


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.