poniedziałek, 13 czerwca 2011

Trupa Trupa - Trupa Trupa (2011, własne)

Trupa Trupa to nowy zespół z trójmiasta. Jak prezentuje się ich debiutancki album?






Zespół serwuje słuchaczom zdecydowanie staroświeckie granie, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Tradycyjny skład: gitara, bas, perkusja oraz klawisze, inspiracje osadzone głównie w latach sześćdziesiątych. Słychać, że wszyscy lubią The Doors. Debiutancki album zawiera Kilka naprawdę dobrych fragmentów, np. agresywny motyw otwierający pierwszy utwór (niestety dosyć szybko przez zespół porzucony), drugi kawałek, czyli "Did You" to dla mnie potencjalny singiel - krótka rozmarzona piosenka, budząca  skojarzenia się z wakacjami i morzem. Całkiem ciekawie prezentuje się też utwór "Good Days Are Gone". Tutaj wreszcie zespół pozwala sobie na odrobinę szaleństwa i robi trochę więcej ciekawego hałasu. Pozytywnie wypadają również pomysły zawarte w dwóch ostatnich utworach. Końcówka "Porn Actress" to najciekawszy moment płyty (mimo, że motyw pojawiający się na wysokości 1:50 gdzieś już słyszałem). Zamykające "Take My Hand" to ładny kawałek. Słychać, że zespół włożył w jego skomponowanie sporo emocji. Tutaj jednak kończą się uważnie wypisywane zalety i zaczyna się lista moich uwag. 

Po pierwsze - zbyt mało szaleństwa! Dlaczego nie ma tu żadnego ryzykowanego zagrania? Wszystko zdaje się być przesadnie uładzone - brzmi to tak, jakby w studio była nadwyraz stresująca atmosfera i wszyscy muzycy chcieli jak najszybciej wrócić do domu. Sekcja rytmiczna jest bardzo drętwa i mało kreatywna. Trudno przywiązać mi się do jakiegoś utworu, słuchałem płyty uważnie kilka razy i gdyby nie fakt, że jestem recenzentem, poprzestałbym bez wyrzutów sumienia na jednym razie. Szkoda, że wszystkie teksty są po angielsku, bowiem te polskie na zeszłorocznej EP-ce naprawdę były dobre. 

Nie jest jednak aż tak źle, gdyż kierunek, w jakim podąża zespół, jest słuszny. Aczkolwiek to jeszcze zbyt mało, aby Trupa Trupa przyciągnęła mnie do siebie na dłużej. Mimo, że album nie jest jakimś wybitnym dziełem, to na żywo zespół może prezentować się ciekawiej.  

5.5/10

Jakub Lemiszewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.