Uznanie światowych krytyków i co najważniejsze codziennych słuchaczy, takich jak ja czy Wy, The Strokes zawdzięczają fenomenalnej pierwszej płycie Is This It, która na zawsze pozostanie jedną z najważniejszych we współczesnej muzyce indie-rockowej. Późniejsze albumy, może nie tak udane, stały się jednak hitami sprzedaży zarówno w Stanach jak i w Europie. Czwarty longplay - Angles wydany w 2011 roku, okazał się już nie takim przełomowym jak poprzednie, stanowi dobre dzieło, które z całą pewnością świetnie zabrzmi na żywo. Na Angles, The Strokes zmierzyli się z popularnym ostatnio mieszaniem muzyki gitarowej z surowymi dźwiękami syntezatorów, wyszło im to całkiem nieźle, bo płyty słucha się lekko, przyjemnie i nie wymaga ona od nas większego wysiłku czy zrozumienia a będzie na pewno sprzyjać świetnej zabawie pod cudownym trójmiejskim niebem. Mimo to, iż nie jestem wielkim fanem zespołu, to z ogromną chęcią zobaczę tych chłopaków w Gdyni na tegorocznym "Openerze".
wojtek irzyk
angles, Angles, ANGLES!
OdpowiedzUsuńdzięki, dzięki, dzięki :)
OdpowiedzUsuń