czwartek, 28 października 2010

A Smile and a Ribbon - The Boy I Wish I Never Met

Fuck you, Hipsters! założą się z Wami, że przynajmniej raz w życiu pomyśleliście sobie: „ Żałuję, ze spotkałem/spotkałam tego chłopaka/tę dziewczynę”. Może nie teraz tego nie przyznacie (bo głupio, bo nie wypada i te sprawy), ale wiedzcie, że nie jesteście sami. Z takimi samymi myślami wyszła Rebecca Mehlman, wokalistka szwedzkiej grupy A Smile and a Ribbon. W 2007 roku rozpadł się jej związek, i wespół ze swoim kumplem, Martinem Lindqvistem, postanowiła spożytkować swój smutek i zły nastrój. Co powstało? Całkiem niezła płytka. „The Boy I Wish I Never Met” to zbiór dziesięciu piosenek o rozstaniu, smutku, miłości, zawodzie emocjonalnym. Ale ta płyta to także próba rozliczenia z demonami przeszłości, z cieniem dawnego partnera, próba ucieczki (poprzez żywsze melodie, jak np. „A Little Late to be Polite”) od tego smutku. 

„The Boy I Wish I Never Met” to bardzo sympatyczna, przyjemna płyta. Melancholijne ballady Rebecca Mehlman przeplata radośnie brzmiącymi piosenkami. A Smile and a Ribbon to kolejna pozycja, którą powinniście mieć na swojej półce z płytami albo na dysku, chociaż obecnie jest to niemożliwe, gdyż cały nakład (300 sztuk) został wyprzedany. Mam nadzieję, że Shelflife Records wznowi wydawanie tego materiału, bo naprawdę warto. 

Ocena: 4/5

Piotr Strzemieczny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.