poniedziałek, 11 lipca 2016

PRZEWODNIK: DOUR FESTIVAL – DZIEŃ 3 i 4


Po mocno elektronicznej pierwszej połowie festiwalu, dwa ostatnie dni będą o wiele bardziej gitarowe. Oto nasze rekomendacje.



King Khan & The Shrines

King Khan dwa lata temu na Dour Festival zaskoczył i nie wahając się ani chwili, skorzystał ze spontanicznego zaproszenia na scenę od Connana Mockasina, jeszcze bardziej rozkręcając jego rozimprowizowany występ. To był jeden z najlepszych momentów tamtej edycji festiwalu. Tym razem rezydujący w Berlinie artysta pojawi się bez Connana, co jednak nie wyklucza innych niespodzianek. Zapowiada się niezła zabawa – o to możecie być spokojni.


Django Django

Brytyjczycy z Django Django to jedna z gorętszych pozycji tego festiwalowego lata. Dla jednych okaże się to kolejną „indie-gejówą” z Wysp, ale przecież jest lato i nic tak nie smakuje z piwem na trawie, jak lekkie plumkanie gitar i chłopięce falsetowe chórki. Wydany w ubiegłym roku album Born Under Saturn to może nie epokowe dzieło, ale tym panom chyba warto dać szansę.

together PANGEA

Lubicie garażowego punka w stylu lat dziewięćdziesiątych? Nawet jeżeli pokręciliście właśnie z dezaprobatą głowami, to absolutnie nie zrażajcie się i wpadnijcie chociaż na chwilę na koncert chłopaków z Los Angeles. together PANGEA to definicja festiwalowego, luzackiego grania i wymarzony soundtrack do jakiejś skejtowskiej gierki w stylu Tony'ego Hawka. Wskakujcie więc w poprzecierane dżinsy i trampki, i z deską albo bez (bo w sumie na trawie to chyba kiepsko się jeździ) zameldujcie się w namiocie Cannibal Stage.

Ho99o9

Ci kolesie wiedzą dobrze, co to solidna rozwałka. Szczerze polecamy rozpocząć z nimi ostatni dzień festiwalowych zmagań i rozgrzać się przed występującymi nieco później Slaves. Duet z New Jersey wystąpi chwilę przez 16, co wcale nie oznacza, że będzie tu jakakolwiek taryfa ulgowa, tym bardziej że w czasie występów live pojawiają się w towarzystwie perkusisty. W zeszłym roku rozjebali system na dzikiej scenie OFF Festivalu i nie inaczej będzie tym razem. Pozycja zdecydowanie obowiązkowa.

Suuns

Kiedy jakiś czas temu wystąpili w Cafe Kulturalna w towarzystwie Jerusalem In My Heart trochę żałowałem, że mimo wszystko to nie „solowy” występ Suunsów. Na Dour Festival Kanadyjczycy pojawią się z nowym, wydanym w kwietniu tego roku albumem Hold/Still, który zapewne zdominuje koncertową tracklistę. Nowy materiał szybko trafił do belgijskiego zestawienia Ultratopu w regionie Walonii, gdzie leży też miejscowość Dour, więc można spodziewać się małego oblężenia namiotu Le Petite Maison Dans La Prairie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.