Powoli rozpoczyna się festiwalowy sezon. W najbliższy piątek w warszawskim CSW odbędzie się Strefa MonotypeFest2.0. W ramach pierwszej odsłony nowego cyklu, w którym przepytujemy organizatorów festiwali, na nasze pytania odpowiada Jakub Mikołajczyk, założyciel MonotypeRec i organizator Strefy MonotypeFest2.0.
Którą edycję festiwalu w tym roku organizujesz?
Jakub Mikołajczyk: Drugą.
Ilu artystów będzie liczyć finalnie line-up tegorocznej edycji?
W tej edycji festiwalu Strefa MonotypeFest wystąpi w sumie
13 artystów.
Kto przyjeżdża na Twój festiwal?
Dasha Rush, Luke Abbott, Jason Lescalleet, Peter Rehberg (PITA), Klara Lewis, Gondwana, Jacek Staniszewski (FACIAL INDEX), Andy Bolus / Evil Moisture, Wolfram , TER, WE WILL FAIL, Valerio Tricoli, WANDA GROUP.
Czym się kierujesz, dobierając arystów do line-upu?
W ramach wydarzeń, które współorganizujemy z CSW Zamek
Ujazdowski (serie Strefa Monotype) czy festiwal Strefa MonotypeFest, zależy nam
na prezentacji szerokiego spektrum współczesnej muzyki elektronicznej lub
elektroakustycznej. Od tej w wydaniu mocno radykalnym czy eksperymentalnym, po
formy bardziej rytmiczne, czasem taneczne.
Rzecz jasna elementem istotnym jest także nasz indywidualny
gust muzyczny.
Największe urwanie głowy związane z organizacją festiwalu?
Wszystko powoduje urwanie głowy. Natłok pracy, konieczność koordynacji dziesiątek drobnych, ale istotnych elementów, takich jak godziny przylotów, soundchecki, bookingi hoteli, promocja i tak dalej.
Największa radość związana z organizacją festiwalu?
Powiem Ci po festiwalu (śmiech). Radość sprawia sam fakt, że udaje się doprowadzić do tego,
że festiwal się odbywa. Natomiast zaraz przed, tak jak w tym momencie, głównie
odczuwam stres i napięcie wynikające z ogromu zadań i rzeczy do zrobienia.
Duży sponsor w nazwie festiwalu: tak czy nie?
Nie mam do tego stosunku emocjonalnego. Uważam, że jest to
kwestia do rozważenia przez organizatorów, którzy robią wydarzenia we
współpracy ze sponsorami tytularnymi. Ja osobiście – mimo że jestem otwarty na
wiele form współpracy – nie wyobrażam sobie, żeby Strefa MonotypeFest nagle
przemianowała się na festiwal ze sponsorem w nazwie. Pomijam oczywiście
fakt, że program jaki proponujemy jest dla dużych graczy (zainteresowanych
rozrywką masową) dalece nieatrakcyjny.
Najlepiej czuję się, współpracując z instytucjami i ludźmi,
którzy rozumieją i wspierają to, co robimy. Niewątpliwie takim partnerem jest
Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, którego profil i zakres działań
statutowych obejmuje promocję i prezentację form sztuki spoza mainstreamu.
Najtrudniejsze negocjacje miałeś z...
Pozwól, że zostawię to dla siebie. Mogę tylko powiedzieć, że
rozmawiając z 13 artystami lub ich przedstawicielami, zdarzają się różne
sytuacje, w tym te uciążliwie i nie do końca przyjemne.
Najdziwniejsze widzimisię artysty w riderze?
Na szczęście tzw „hospitality riders” nie zawierają jakichś
dziwactw. Są to normalne oczekiwania, czyli najczęściej coś do picia, posiłek,
owoce i tego typu rzeczy.
Polscy artyści jako zapchajdziury czy gwiazdy głównych scen?
W żadnym wypadku nie wprowadzam podziału na headlinerów i
ich supportujących. Każdy z zaproszonych przez nas artystów jest równie
poważany i ważny z naszego punktu widzenia. Tak samo nie ma dla mnie znaczenia
narodowość. Faktem jest jednak to, że nie wyobrażam sobie festiwalu bez silnego
akcentu polskiego.
Na co absolutnie nie można sobie pozwolić, organizując festiwal?
Na chaos i zaniechanie. Diabeł tkwi w szczegółach. Szalenie
ważne jest rozplanowanie w czasie pracy tak, aby móc przewidzieć czas niezbędny
na doszlifowanie wszystkiego i reakcję na ewentualnie nieprzewidziane (sic!)
wypadki.
Prace nad naszym festiwalem trwają z różnym natężeniem od
końca zeszłego roku. Nie wyobrażam sobie także pracy nad takim wydarzeniem w
pojedynkę lub przy okazji innych zajęć.
Istotny, jeśli nie kluczowy, jest więc podział zadań i
odpowiedzialności między zaangażowane osoby, tak aby nie dublować pracy i nie
tracić czasu na nieskuteczny przepływ informacji.
Czy festiwal musi równać się pole namiotowe?
Zależy od festiwalu. W naszym przypadku jest to niepotrzebne i logistycznie
niemożliwe.
Jaki jest udział mediów w działalności festiwalu?
W obecnych czasach, gdy każdego dnia bombardowani jesteśmy
tysiącem informacji i dziesiątkami zaproszeń na wydarzenia, wsparcie mediów jest
bardzo istotne.
Dobry i trafny dobór patronów medialny zwiększa (nie
gwarantuje rzecz jasna) szanse na dotarcie do grupy docelowej, do ludzi, którzy
mogą być zainteresowani uczestnictwem w wydarzeniu.
Festiwal zimą - da się czy się nie da?
Oczywiście, że się da – jeżeli mówimy o festiwalu takim jak
nasz, czyli organizowanym w zamkniętych przestrzeniach.
Spójrz np. na CoCart, który odbywa się na początku każdego
roku w miesiącach z mocno nieprzewidywalną pogodą.
Rzecz jasna inną kategorią są festiwale plenerowe. Ale tutaj
odpowiedź na Twoje pytanie nasuwa się sama.
Jak zachęcisz czytelników do udziału w tegorocznej edycji festu?
Mam nadzieję, że line-up, który przygotowaliśmy, zrobi to za
mnie (śmiech). A tak zupełnie poważnie, to wierzę, że udało nam się w tym roku
przygotować bardzo specjalny i ciekawy program, który usatysfakcjonuje naszych
wymagających gości. Jest sporo premier i wyjątkowych koncertów, jak np.
pierwszy w Polsce koncert Jasona Lescalleeta, premierowy koncert duetu Andy
Bolus/Jacek Staniszewski, pierwsze w Polsce koncerty sensacyjnej Szwedki Klary
Lewis czy berlińskiego projektu Gondwana. Ja osobiście wyczekuję koncertu
Petera Rehberga, który po 5 latach wrócił do solowego grania oraz występu
Luke'a Abbotta, którego ostatnia płyta należy do moich ulubionych albumów
wydanych w 2014 roku.
Mógłbym w tym miejscu uzasadnić obecność każdego z
zaproszonych przez nas muzyków.
Zapraszam wszystkich zainteresowanych i ciekawych brzmień
spoza oficjalnych nurtów do uczestnictwa w Strefa MonotypeFest. Ułożyliśmy program tak, aby można było zarówno posłuchać
trudniejszej w odbiorze muzyki w dużym skupieniu w komfortowych warunkach –
koncerty w budynku Laboratorium, jak i potańczyć czy odprężyć się w czasie
późno-wieczornego/nocnego koncertu na Dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego, w
trakcie którego swój set techno zagra m.in. Dasha Rush oraz We Will Fail.
Do zobaczenia już w ten piątek i sobotę!
***
rozmawiał Piotr Strzemieczny
Więcej informacji na temat festiwalu MonotypeFest2.0 znaleźć można na stronie internetowej wydarzenia oraz na facebooku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw wiadomość.