wtorek, 16 września 2014

Paweł Szamburski zapowiada „Ceratitis Capitata”

Paweł Szamburski, fot. mat. prasowe
Paweł Szamburski zapowiada swoją solową płytę. Premiera już 26 września.
„Ceratitis Capitata” - to gatunek muchy, która objada się i wyrządza szkody owocom flory śródziemnomorskiej. 

Być może to jej daleka kuzynka wleciała któregoś słonecznego dnia do kościoła w Błoniach pod Tarnowem gdzie Paweł Szamburski nagrywał swój solowy album. 

Podejmował on wątki liturgiczne wielkich religii basenu Morza Śródziemnego i odżywiał klarnet owocami tamtych sakralnych tradycji muzycznych. 

W swojej grze oraz pracy z instrumentem wykorzystał odniesienia, motywy melodyczne, a także ekspresję i ornamentykę chórów prawosławnych, muzyki sufckiej, żydowskiej, a także bahaizmu czy chorału gregoriańskiego. Klarnet w swej barwie i plastyczności artykulacyjnej zbliżony do ludzkiego głosu pozwolił na niezwykle ciekawą interpretację melodii oraz śpiewu różnych tradycji i kultur. Artysta mimo oczywistych dyferencji starał się odnaleźć ich rdzenne podobieństwa oraz głęboką muzyczną, duchową spójność. Czy wyrządził szkody? Jedno jest pewne - mucha bzyczała głośno, ale w pewnym momencie zaprzyjaźniła się z dźwiękami i spoczęła w bezruchu. Pozwoliła słuchać i grać. I oto jest - pierwszy album solowy Pawła Szamburskiego - „Ceratitis Capitata”. 

Zawiera on pięć intymnych wypowiedzi na klarnet i klarnet basowy, dla których podstawą stała się właśnie tradycyjna muzyka sakralna. Nagrania dokonane zostały w kościele w Błoniach pod Tarnowem przez Piotra Czernego, okładka zaprojektowana i ręcznie wydrukowana przez Pawła Ryżko, a całość wydana w limitowanej serii LadoAbc SB.

Płyta ukaże się 26 września. Koncert premierowy odbędzie się w Teatrze Studio.


mat. prasowe


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.