Znamy nazwiska pierwszych mentorów Burn Residency.
18 lutego 2014: Tegoroczna edycja Burn Residency nabiera rumieńców z
każdym upływającym dniem. Chętnym na zgarnięcie stanowiska rezydenta w jednym z
kilku najlepszych klubów na Ibizie pozostało coraz mniej czasu. Gotowe dj-skie
miksy można wysyłać za pośrednictwem facebookowego profilu Burn jedynie do 15
marca.
Burn Residency to
projekt, który pozwala młodym, utalentowanym dj-om spełniać marzenia i pokonać
w ciągu kilku tygodni drogę, która zazwyczaj zajmuje kilka lat. Najlepsi adepci
muzycznego rzemiosła mają unikalną szansę na zdobycie doświadczenia pod okiem
prawdziwych legend dj-ingu. W trakcie specjalnego obozu szkoleniowego, który
obejmuje warsztaty i wykłady, zawodnicy poznają pilnie strzeżone patenty
gwiazd, opanują wyrafinowane techniki miksowania i nawiążą liczne branżowe
znajomości. Wszystko po to, żeby pięcioro zwycięzców mogło przez całe lato
zajmować miejsce za konsoletami najlepszych klubów Ibizy.
Młodzi dj-e,
którzy przebrną przez obydwa etapy eliminacji, będą mieli szansę szlifować
swoje skillsy pod okiem mentorów programu Burn Residency. Tradycją jest, że tę
rolę piastują zawsze dj-e i producenci o absolutnie topowym statusie. Dotąd nie
było jeszcze żadnych przecieków na temat składu najnowszej "kadry
profesorskiej", ale pierwsze nazwiska właśnie ujawniono. Listę rezydentów
otwiera Pete Tong - brytyjski dj prowadzący w radiu BBC1 takie programy
jak Essential Mix czy Essential Selection, a także drugi Brytyjczyk
Carl Cox, który pojawił się już w
roli mentora przy okazji pierwszej edycji Residency.
Niedługo poznamy
także skład polskiego jury, które oceni polskich finalistów podczas tzw. Mix
Off, który odbędzie się w klubie 1500m2, w Warszawie. W zeszłym roku gościliśmy w Warszawie Setha Troxlera i Carla Craiga. W tym ma być jeszcze lepiej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw wiadomość.