poniedziałek, 23 września 2013

Gigowa polecajka: Skin Yard: Field Yard, Eufemia

Ręka, noga, mózg na ścianie, dzieci chodzą najebane i do tego w Eufemii, czyli Skin Yard, jedna z najbardziej charakternych cyklicznych około-noise'owych imprez zaprasza was na wspólne żegnanie lata. A jest na co zapraszać.











Przede wszystkim po miesiącach koncertowej posuchy wracają brudne beje z Shit Shaved Shovers, którzy teraz przedstawiają się po prostu, jako S/S/S. Od ich ostatniej epki minęło trochę czasu, więc wszystko wskazuje na to, że będziemy mogli usłyszeć też trochę nowych rzeczy. Ci, którzy widzieli ich na żywo wiedzą, że to sprzęgająca petarda dla fanów wczesnej Nirvany, Melvinsów, Mudhoney, Green River i brzmień z ich okolic.

Oprócz nich zaprezentuje się Duży Jack. Trudno znaleźć ich nagrania, ale nietrudno znaleźć informację, że jest to coś na kształt supergrupy. Legenda głosi, że przewinęło się przez nią połowa niezal-śmietanki, a ich koncerty są tak dobre, że chciałoby się je przewijać. Przynajmniej tak mówią ci, co byli.

Poza nimi nasze uszy będą atakowali : AATM (ADRIAN MANCUSO), BASIA POLANSKA, BARTEK B, CHINO i sami gospodarze, czyli DEATHKIT.

Pewnie wszystko jak zawsze zacznie się ze srogim opóźnieniem, dlatego na jakikolwiek oficjalny rozkład jazdy nawet nie ma co liczyć, ale i tak warto przyjść przed północą, żeby zapłacić 5 złotych.

Event na facebooku

27 września, Eufemia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.