30 sierpnia przypomnieliśmy sobie czas spędzony na płockiej plaży miesiąc temu. Dzięki organizatorom piątkowej imprezy - Spółce Akcyjnej - i gospodarzom z ulicy Spokojnej, mogliśmy poczuć się jeszcze przez chwilę jak na płockim festiwalu. Różnica polegała na tym, że gwiazda była jedna, a był nią James Holden, którego występ został poprzedzony setami świetnych polskich dj-ów: bshosy, Leona czy Angelo Mike'a. Scena, jak na tak dużą gwiazdę przystało, została przygotowana perfekcyjnie. Dopisało miejsce, oddalony od domów mieszkalnych dziedziniec przy Zespole Szkół Fototechnicznych dobrze spisał się jako przestrzeń imprezowa.
James pojawił się na scenie z małym spóźnieniem (jak na gwiazdę przystało), ale wynagrodził to długim i dobrym house'owym setem. Niestety mnie jego set do końca nie zachwycił. Był bardzo jednostajny i miejscami nudnawy, ale widząc zachwyt szalejących pod głośnikami ludzi, należy zaliczyć tę imprezę do udanych. Najlepszym świadectwem tego powinien być fakt, że organizatorzy wyprzedali wszystkie wejściówki, łącznie z tymi przygotowanymi do kupna na wejściu.
James pojawił się na scenie z małym spóźnieniem (jak na gwiazdę przystało), ale wynagrodził to długim i dobrym house'owym setem. Niestety mnie jego set do końca nie zachwycił. Był bardzo jednostajny i miejscami nudnawy, ale widząc zachwyt szalejących pod głośnikami ludzi, należy zaliczyć tę imprezę do udanych. Najlepszym świadectwem tego powinien być fakt, że organizatorzy wyprzedali wszystkie wejściówki, łącznie z tymi przygotowanymi do kupna na wejściu.
Kliknij na zdjęcie, aby powiększyć galerię.
Wszystko świetnie, tylko dziedziniec nie należy do ZS Fototechnicznych, a do warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Nie wiem czemu autor podaje błędną informację, skoro domniemam, że sam był uczestnikiem imprezy...
OdpowiedzUsuńMS