Jedziemy na... OFF Festival: Hokei, Stara Rzeka, Teenagers, Peter J. Birch

Prezentujemy kolejną część Jedziemy na festiwal: OFF Festival, a w niej znowu charakterystyki polskich wykonawców. Sylwetki Starej Rzeki, Hokei, Teenagers i Petera J. Bircha przygotował Mateusz Romanoski.

STARA RZEKA

2.08, Scena Eksperymentalna, godzina 15:35

Ziołek powtarza złote rozdanie sprzed trzech lat. Wtedy stał na czele nieistniejącego już Tin Pan Alley i jeszcze od czasu do czasu koncertującego Ed Wood (z nierozłącznym Tomem Popem). W tym roku wystąpi ze swoim projektem Stara Rzeka, przed którego Cieniem chmury nie ugiął się tylko człowiek „Fight!Susan”. Można oczekiwać małej dźwiękowej apokalipsy na styku neofolku, drone'u, noise'u i Bóg jeden wie czego jeszcze. 

HOKEI

2.08, Scena Leśna, godzina 17:00

Jeszcze tego samego dnia obrazu zniszczenia dopełni Hokei, który w udostępnionym niedawno numerze pięknie odgrzewają najlepsze mathowe i post-hardcore'owe patenty. Koncertowo bliżej im jest jednak do bardziej rozbudowanych post-rockowych, eksperymentalnych struktur. Wielbicielom wszelakich postów postu w piąteczek nie zalecam.

TEENAGERS

2.08, Scena mBank, godzina 15:00

Pierwszy dzień głównej części festiwalu otworzy warszawskie trio TEENAGERS. Pierwszą demówkę nagrali w duecie przez Karola (Warsaw City Rockers, Wild Books) i Darię, drugą, wydaną kilka miesięcy później, już po dołączeniu do składu Rafała (Czerw Narodu). Na żywo serwują mieszkankę niechlujnego, mulastego brzmieniowo post-punku z energią młodego Dinosaur Jr. (ale na szczęście, bądź nie, bez ich solówek). O tej samej godzinie gra tylko Fuka Lata. Dla wielbicieli bej-rocka wybór jest chyba oczywisty.

PETER J. BIRCH & THE RIVER BOAT BAND

4.08, Scena Trójki, godzina 15:00

Peter J. Birch, czyli Piotr Brzeziński, do tego stopnia odzwierciedla nadużywanego przez pismaków określenia „polska wersja artysty xy”, że dopiero kiedy na swoim koncercie powiedział coś po naszemu zorientowałem się, iż nie jest to jakiś ziomek ET Tumasona. Jego miejsce urodzenia nawet po zarejestrowaniu faktu płynnego posługiwania się polszczyzną budziło mój brak zaufania. Tyle, że o ile zazwyczaj syndrom „polskiej wersji” oznacza tyle, co „wersja przeterminowana”, przypadek Petera urzeka naturalnością i swobodą poruszania się w ramach swojego uroczego pół-akustycznego, kameralnego grania. Na OFF Festivalu wystąpi razem ze starymi znajomymi z Silver Rocket, Happy Pills, Turnip Farm (gdzie gra na perkusji) i Let The Boy Decide. 

Przeczytaj recenzję... Peter J. Birch - When The Sun’s Risin’ Over The Town