środa, 27 marca 2013

Recenzja: Aga Wilk/ Marburg – "Split" (2013, Oficyna Biedota)


Postindustrialna Łódź wita. 











Oficyna Biedota co jakiś czas oferuje nam ciekawe mini składaki swoich zespołów. Niedawno pojawiła się kolejna taka mieszanka z rejonów szeroko pojętej elektroniki, serwując wyprawę z postindustrialnej Łodzi wprost do tętniącego życiem Berlina.

Split to mini-album będący zderzeniem dwóch biegunów elektroniki. Brudne electro-synthowe brzmienie Agi Wilk zostało zestawione z grzecznym minimalem produkcji Marburga. Mamy tu zatem po dwa utwory każdego z artystów, w sumie dwudziestominutową porcję elektroniki, której jedynym wspólnym mianownikiem jest syntetyczne brzmienie. 

Moje pierwsze skojarzenie po usłyszeniu Agi? Miss Kittin! Utwór “Brand New Electric” swoim charakterystycznym syntezatorowym brzmieniem bardzo przywodzi na myśl “Franka Sinatrę” Francuzki. “Cold Disco” jest utrzymane w tym samym stylu electro z lat osiemdziesiątych. Ta część albumu to coś pomiędzy ścieżką dźwiękową programu Sigma i Pi, a „Blue Monday” New Order. I nie powinno was zdziwić, że Aga mieszka w ojczyźnie Kraftwerk, czyli ojców chrzestnych tego gatunku muzycznego.

Dla równowagi to, co oferuje nam wywodzący się z Łodzi duet Marburg, jest nieco spokojniejsze, trochę młodsze w swoim brzmieniu, a także bardziej eksperymentalne. Oba utwory są takie bardziej „łódzkie”. Postindustrialne, dojrzałe i miejscami słychać przebijające się przełamane beaty, zwłaszcza w „Afraid of Lodzermesch”. Gdy zaś bardziej zanurzyć się w „Hometown, 1937”, to można wychwycić dźwięki przywodzące na myśl odgłosy karabinów oraz echo ludzkich głosów w tle.  Coś tak jakby widmo nadchodzącej do rodzinnego miasta wojny.

Split to stylistycznie zróżnicowana kaseta, którą można by przedzielić grubą krechą na pół. Jest to również swojego rodzaju sampel nowych produkcji podopiecznych Oficyny Biedota. Jak by tego nie odbierać, utwory zawarte na tej taśmie pokazują nam po raz kolejny, jak wysokim poziomem muzycznym charakteryzuje się wspomniana wytwórnia.


7

Agnieszka Strzemieczna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.