Już jutro rusza dwudziesta czwarta edycja Dour Festival. Przedstawiamy (ponownie) w kilkunastu zdaniach to europejskie święto muzyki alternatywnej.
W rodzinie europejskich festiwali muzycznych Dour jest tym kuzynem, którego wszyscy lubią i kochają, ale nie zawsze pochwalają, czasem opieprzą albo każą się ogarnąć, jednak powiedzą więcej dobrego niż złego. Tak czy inaczej, on i tak nikogo nie posłucha i z charakterystycznym dla siebie uśmiechem pójdzie swoją drogą, potykając się i wpadając w kałużę błota, wstając i z tym samym bananem na twarzy kontynuując swoją drogę w rytm ulubionej muzyki. W przeciwieństwie do innych członków rodziny, Dour słucha głównie muzyki elektronicznej przeróżnej maści, hip-hopu i mocniejszych gitar. Lubi indie, choć nie jest to jego absolutny numer jeden, tak jak jest to w przypadku reszty festiwali. Do tego lubi czasem poeksperymentować, z muzyką oczywiście. Rock Werchter, Pukkelpop, Roskilde, Pinkpop czy Glastonbury mogą czasem patrzeć na niego z góry ale on i tak ma ich zdanie w nosie i robi to co lubi najbardziej. Cieszy się genialną muzyką i dobrą zabawą. Do tego nie przepada za spaniem.
Dour Festival odbywa się niedaleko miasteczka Dour, w Belgii. Festiwal składa się obecnie z 4 dni, w czasie których można zobaczyć około 200 zespołów i DJ-ów. Posłuchać na nim można electro, rocka, drum and bassu, ska, reggae, house’u, punku, hardcore’u, metalu, hip-hopu, indie oraz techno. Muzyki słuchać można przez siedemnaście godzin dziennie. W 2010 roku Dour otrzymał nagrodę dla najlepszego festiwalu średniej wielkości. W tym roku będziemy mogli podziwiać wielu artystów z całego świata, a są nimi między innymi Bon Iver, Franz Ferdinand, The Flaming Lips, Caribou, Blackstar, Battles, Dinosaur Jr., Sébastien Tellier, Roots Manuva, Against Me!, Ministry, Squarepusher, Willow, The Shoes, Casiokids, P.O.S., Napalm Death, Figure, Atari Teenage Riot, Clark, Baxter Dury, The Black Box Revelation, Mumbai Science, Rone, Kurt Vile & The Violators, Dope D.O.D., Turbowolf, TNGHT, Bloody Beetroots, SebAstian, Busy P, Agoria, Dj Hype, Nero, Nada Surf, The Abisinians i wielu, wielu innych.
I trochę historii oraz faktów…
Pierwsza edycja odbyła się 16 września 1989 roku i trwała tylko jeden dzień. Z roku na rok liczba zespołów i miłośników muzyki zaczęła się powiększać. Obecny format festiwalu (ponad 4 dni muzyki non-stop) po raz pierwszy miał miejsce w 1996 roku. Przez ponad 10 lat festiwal ewoluował, stając się miejscem bardziej zróżnicowanym, dostępnym i ekologicznym.
Ponad sto sześćdziesiąt jeden tysięcy osób z całego świata co roku tłumnie przybywa do Plaine de la Machine à Feu - ze Szwecji, USA, Australii, Kanady, Meksyku, Islandii, Argentyny, Japonii ... i oczywiście, każdej części Belgii. Dzięki tej rekordowej liczbie festiwalowych bywalców Dour ugruntował swoją pozycję jako główna atrakcja i największe muzyczne wydarzenie w Belgii.
Latem ubiegłego roku, nie mniej niż trzydzieści pięć tysięcy obozowiczów mieszkało razem u podnóża okolicznych wzgórz, na jednym z największych kempingów w Europie! Dla spragnionych wygody jest też alternatywne zakwaterowanie - „miasteczko festiwalowe” -ponad 1000 łóżek mieszących się w przytulnych domkach.
W 2012 r. na 24 edycji Dour Festivalu każdy może czuć się bezpiecznie i swobodnie. Spędzając czas w serdecznej atmosferze, jak zwykle będzie to wydarzenie wyjątkowe i muzycznie różnorodne. Scena De Red Bull Elektropedia Balzaal na której rezydować będą artyści electro, dubstep i drum'n'bass zostanie rozszerzona i zajmie nowy obszar. Pozostałe miejsca (The Last Arena Cannibal Stage, ClubCircuit Marquee, Magic Soundsystem, Dance Hall, La Petite Maison dans la Prairie) będą nadal serwować najlepsze brzmienia przez prawie wszystkie doby.
W ciągu 5 dni spokojne miasteczko położone w Walonii zmieni się w najprawdziwszą muzyczną Mekkę. Na gigantycznej powierzchni pod gołym niebem, powstanie zupełnie nowy, kolorowy świat.
Festiwalowy czas popłynie powoli, a ludzie rozkoszować się będą wolnością i lekkością letnich chwil. Ciekawe doświadczenia i znajomości poza barierami językowymi, czy kulturowymi pozwolą stworzyć niepowtarzalny klimat i poszerzyć wspomnienia o tych kilka nietuzinkowych momentów. Jeśli jest tak jak śpiewał John Lennon w piosence „Imagine” to możesz wyobrazić sobie że tutaj nie ma podziałów, ani granic. Wszyscy ludzie żyją w jedności, delektując się dzisiejszym dniem. Spróbuj i przyłącz się do nas – Do zobaczenia w Belgi 12,13,14,15 Lipca.
Nicoletta Szymańska, Wojtek Irzyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw wiadomość.