Już
za tydzień rusza w Białymstoku Halfway Festival, prawdziwa gratka dla
miłośników muzyki alternatywnej. Przez dwa dni na scenie amfiteatru Opery i
Filharmonii Podlaskiej będziemy mieli szansę zobaczyć najlepsze obecnie zespoły
tej sceny z Polski, Białorusi, Litwy, Francji, USA, Islandii i Danii.
Gwiazdą - choć on sam pewnie by na to określenie się
obruszył – będzie legenda polskiego rocka Lech Janerka.
Festiwal
potrwa dwa dni, od 9 do 10 czerwca. Nie będzie w tym czasie lepszego miejsca w
Białymstoku, by choć na chwilę znaleźć wytchnienie od wszechobecnego Euro.
Zapewniamy zero piłki nożnej, za to
maksimum dobrej muzyki w doborowym towarzystwie.
Zwłaszcza,
że organizatorzy zadbali nie tylko o strawę duchową. Halfway Festival to ma być
przede wszystkim rewelacyjna zabawa, nie tylko na scenie, ale i wokół
amfiteatru w prawdziwie piknikowej atmosferze. Będzie więc i coś do zjedzenia,
chętnym zapewniamy też odrobinę ruchu przy grze we frisbee.
Tego
nie można przegapić!
Dwudniowy
karnet kosztuje 100 zł, na jeden dzień – 70 zł.
Rozkład jazdy 9-10 czerwca
Startujemy już od godz. 17. w sobotę 9 czerwca. Na dobry początek – białostocki akcent – rodzimy zespół Lifemotiv. Ich słuchacze mogą liczyć na opowieści o handlu papierosami z Białorusi, interesach kobiety ze zniczami, przygodach w polskich pociągach, o męsko-damskich pokusach w autobusach komunikacji miejskiej i innych ludzkich sprawach, czyli po prostu bez "ochów" i "achów" na dwie gitary.
Później
zaś będzie tylko ciekawiej. Na scenie w Białymstoku wystąpi m.in. długo
oczekiwana Palina Respublika. Choć niedawno skończyła zaledwie 18 lat w
swojej rodzimej Białorusi już jest legendą, określaną mianem „bardessy”.
Z
kolei grodzieński zespół Ludzi na bałocie zrodził się z miejscowej
punk-rockowej legendy, czyli formacji Kal’jan. Oprócz zacięcia songwriterskiego
i folkowego mają coś jeszcze bardzo ważnego: ideę i białoruskiego
anarchistyczngo ducha. Ich pierwszy album poświęcony będzie białoruskiemu
resistance.
Litwę
reprezentować będzie Alina Orlova, gwiazda „zza miedzy” z domieszką
polskiej krwi. Urodzona na Litwie, koncertująca głównie we Francji i Rosji.
Nazywana litewską Kate Bush i Tori Amos, ale często jej muzykę porównuje się
też z CocoRosie, Cocteau Twins czy Anthony And The Jonhnstons. Tworzy i śpiewa
w trzech językach: litewskim, angielskim i rosyjskim. W Rosji jej utwór Lichoradka został uznany przez
„Kommersant Weekend” Piosenką 2011 Roku.
Martin Hall to duński
wokalista, kompozytor, multiinstrumentalista i pisarz. Jego płyta The
Icecold Waters of the Egocentric Calculation została uznana za jedną z
najważniejszych we współczesnej historii muzyki duńskiej i jeden z 50
najważniejszych duńskich albumów rockowych wszech czasów.
No
i na koniec Lech Janerka, dżentelmen,
którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Prawdziwy tytan polskiej sceny
muzycznej, twórca legendarnego „Klaus Mittfoch”, jednego z najważniejszych
polskich zespołów lat 80. Od tego czasu nie zwalnia tempa, a publiczność zawsze może u niego liczyć na
legendarne, wpadające w ucho teksty i chwytliwe refreny – podróż do źródeł
rodzimej muzyki rockowej.
Na Halfway Festival zaprasza również Czesław Mozil:
Na Halfway Festival zaprasza również Czesław Mozil:
Drugi
dzień festiwalu 10 czerwca 2012 zapowiada się nie mniej imponująco, z mocnym
elektronicznym akcentem. Zaczynamy występem Low Roar. To projekt Ryana Karazija, byłego członka Audrye Sessions
(Black Sea). W Białymstoku zaprezentuje on materiał, który powstał po jego
przeprowadzce ze słonecznego San Francisco w Kalifornii do Reykjaviku na
Islandii. Jak można się domyślać – łatwo mu wtedy nie było. Jednak jego
przeżycia zaowocowały naprawdę genialnym materiałem.
W
świat muzyki elektronicznej zabierze nas potem Sébastien Schuller, francuski kompozytor, muzyk i
multiinstrumentalista, który jako instrument traktuje także swój głos kusząc i
bawiąc się ze słuchaczem w kotka i myszkę.
Na
deser zaś zapraszamy na występ The
Mountain Goats, folkowo-rockowej kapeli ze Stanów stworzoną przez Johna
Darnielle. Na festiwalu usłyszymy materiał z ich ostatniej płyty, w której
Darnielle zaprasza nas w nieco przerażającą podróż, pełną ekscytacji,
przyciągania i magnetycznego oddziaływania. Inspiracją dla jego muzyki były
m.in. thrillery okultystyczne z lat 70-tych.
Zapowiada
się więc naprawdę ciekawie.
Halfway
Festival powróci ponowni już 29 czerwca, tym razem z muzyką folkową. W ciągu
trzech dni zobaczymy wówczas Kapelę ze Wsi Warszawa na jedynym i wyjątkowym
koncercie z Orkiestrą Opery i Filharmonii Podlaskiej i męskim zespołem wokalnym
Constantine (Nisz, Serbia), oraz zespoły takie jak m.in. Re1ikt, The Loom,
Vasya Oblomov, Sun Kil Moon, Chłopcy
kontra Basia, Sin Fang, Great Lake Swimmers i Woven Hand.
Bilety do nabycia na www.bilety24.pl oraz w kasie OiFP
cena – 70 zł, dwudniowy karnet – 100 zł
źródło: materiały prasowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw wiadomość.