poniedziałek, 21 maja 2012

Jedziemy na festiwal: Shlohmo (Dour Festival) || We’re going to a festival: Shlohmo (Dour Festival)

Shlohmo zawdzięczamy jedną z ciekawszych płyt z muzyką elektroniczną 2011 roku.

Henry Laufer to dwudziestojednoletni Amerykanin, który ma już na swoim koncie wiele udanych produkcji, zarówno tych oryginalnych jak i remiksów. W 2011 roku wydał świetny album Bad Vibes, który jest jednym z moich ulubionych wydanych w tamtym roku krążków. Bad Vibes był niesamowitym połączeniem eksperymentalnej elektroniki oraz muzyki lo-fi z hip-hopową rytmiką z funkowym zabarwieniem. Produkcje Shlohmo wypełnione są dziwnymi samplami, odgłosami i trzaskami, które połączone tworzą piękną całość. Świetne jest to, że te eksperymenty idealnie współgrają z płynnymi i niezwykle żywymi bitami oraz rytmem tych utworów. W dodatku nie kopiował na siłę tego, co już zrobili jego starsi koledzy po fachu. Podczas występów Shlohmo podróżuje przez morza przeróżnych dźwięków, bitów i rytmów nie stroniąc od mocnych zbasowanych produkcji, które na sto procent idealnie rozbujają belgijską publiczność.


We owe Shlohmo, one of the most interesting electronic albums of 2011.

Henri Laufes is a twenty one year old American, who already has a couple of grate releases on his account, including stunning 2011 album – Bad Vibes. The CD remains at a very high place in my personal ranking of favorite records of the previous twelve months. Bad Vibes was an amazing combination of experimental electronic and lo-fi music with hip-hop rhythms with a funky flavor. Shlohmo productions are filled with strange samples, sounds and clicks, which together form a beautiful music picture. What's great about his music, is that these experiments blend smoothly with liquid and extremely vivid bits and rhythm of these songs. In addition, he did't copy what his older colleagues already did. During performances, Shlohmo is traveling through a sea of various sounds, beats and rhythms, not shunning from strong bass productions, which in 100% will make Belgian audience bounce.


wojtek irzyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.