wtorek, 10 kwietnia 2012

Blur i Gorillaz już nic nie nagrają ani nie zagrają.

Według Damona Albarna koncert zamykający Olimpiadę w Londynie, będzie ostatnim w historii formacji Blur.







Według brytyjskiego dziennika The Guardian, dla którego Albarn udzielił wywiadu, kolejne koncerty po tym olimpijskim są mało prawdopodobne. Podobnymi rewelacjami, muzyk podzielił się z dziennikiem na temat jego innego wielkiego projektu, czyli Gorillaz. Goryle podobno już nic więcej nie nagrają. Decyzja ta jest częściowo efektem rozbieżności pomysłów Albarna z Jamiem Hewlettem, z którym Damon współpracował przy projekcie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.