sobota, 20 sierpnia 2011

TV Girl - Benny and the Jetts (2011, własne)

Słońce, wakacje, marzycielski dryf.









Wycinek z przeszłości: rower, koniecznie składak oraz walkman na uszach i możemy pedałować ile sił w nogach po spokojnych ulicach przedmieścia w jeden z tych słonecznych i leniwych lipcowych dni, gdy byliśmy w podstawówce. Brzmi znajomo i swojsko? Nostalgicznie i tak dziecinnie? To dobrze, bo takie skojarzenia budzą się w głowie słuchając kolejnego z projektów indie/lo-fi, jakim jest TV Girl.

Duet z San Diego debiutował w ubiegłym roku EP-ką zatytułowaną po prostu TV Girl, która w ładny sposób składała się ze słonecznego popu lat sześćdziesiątych i trafionych sampli wkomponowanych w grę Trung Ngo i Brada Peteringa.
Spokojny i melodyjny wokal, zwrot do retro i skojarzenia z tymi wszystkimi girl-bandami działającymi jakieś pięćdziesiąt lat temu. Dodamy do tego „If You Want It”, które bazowało na samplu z „Hello It's Me" Todd Rundgren. I te dzwoneczki….

Tytułowy utwór, „ Benny and the Jetts” zaczyna się motywem, który kojarzyć się może ze Screamadeliką Primal Scream. Gospelowe wejście, te same klawisze, ten sam bit perkusyjny. Brzmi to naprawdę nieźle. Dobrze jest również na „Baby You Were There”, kawałku także wakacyjnym, z którego bije wielki luz, z którego po prostu uderzają promienie słoneczne. Zresztą wymienianie i opisywanie każdej z piosenek zawartych na EP-ce wydaje się zbyteczne.

Ktoś powie, że to wtórne? Mało oryginalne i oparte głównie na samplach? No tak, ale co z tego? W dobie wykorzystywania starych kawałków wplatanych w nowe produkcje jest to przecież codzienność. Kalifornijska formacja wyróżnia się jednak zadziwiającą umiejętnością kapitalnego doboru repertuaru do swoich pomysłów. Wygrzebanie takich zapomnianych perełek jak „Hello It’s Me” zasługuje na wielkie uznanie. Wkomponowanie w to tych tylnych, przyćmionych i rozmarzonych wokali także na plus. Kalifornia? Przedmieścia? Leniwe dni i beztroska? Jak najbardziej.

Co tu ukrywać, na tle rutyny dnia codziennego, szarości sierpniowych poranków i coraz chłodniejszych wieczorów TV Girl uderzają z piosenkami, które jeszcze przez chwilę starają się utrzymać retro lato w sercach słuchaczy. Udaje im się.


7/10


Piotr Strzemieczny

1 komentarz:

Zostaw wiadomość.