Jeżeli jesteś hipsterem, a Serbia kojarzy Ci się jedynie z Goranem Bregoviciem, to z całą pewnością powinieneś przesłuchać tę EP-kę. Muzyka niezależna na Bałkanach istnieje i ma się całkiem dobrze!
Sixth June to serbski duet – Laslo Anta i Lidija Andonow na wokalu, który, mimo że wywodzi się z Belgradu, to tworzy w Berlinie. Istnieją od 2007 roku i od tego czasu wyspecjalizowali się w synth-popie, chociaż sami w profilu na facebooku piszą – dark-elektro-pop. Z owego profilu można również wywnioskować, ze inspiracji szukają min. w Depeche Mode, Yello i The Knife.
Muszę się przyznać, że przy pierwszym przesłuchaniu Back For A Day nie powaliło mnie. Ot taka sobie EP-ka, bardzo w stylu lat 80. Jednak przy drugim przesłuchaniu zaczęłam zauważać więcej szczegółów, a tym samym ciekawszą, mroczniejszą stronę płyty (co tłumaczy nazwę stylu – elektroniczny dark pop).
EP-ka ta to „Back For A Day”, „Today” i „Come Closer” na stronie A oraz „Inside” i „82” na stronie B.
Jednakże znów nie jest to nic odkrywczego. Mimo to uważam, że nowa EP-ka Sixth June znajdzie swoich fanów w naszym kraju, ale chyba tylko wśród wielbicieli tego gatunku muzycznego.
Dodatkową informacją, która może was zainteresować, to fakt, że Back For A Day zostało wydane w limitowanej ilości 500 płyt winylowych.
5,5/10
Agnieszka Strzemieczna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw wiadomość.