sobota, 19 lutego 2011

Roboty Na Wysokości - Studio Huta (2010, własne)

- To nowy projekt członków Iowa Super Soccer i Loco Motive Sun – rzekła Magda
- Ooo, znam ISS i LMS – moja jak zwykle celna i elokwentna odpowiedź.
- Skoro znasz ISS, to możesz być trochę zaskoczony tym, co proponują Roboty – stwierdziła.

Tak, słuchając Robotów Na Wysokości możemy być ‘trochę’ zdziwieni twórczością zawartą na Studio Huta. 



 

 
RNW, czyli projekt, który tworzą Wojtek i Piotr (dziwny zbieg okoliczności co do imion) Sawiccy (Iowa Super Soccer) oraz Daniel Hazumbek (Loco Motive Sun), powstał w 2008 roku. Pod koniec ubiegłego roku wydali Studio Hutę, czyli jedenaście piosenek bardzo, hm, dziwnych. Takich, ujmując to szlachetnie, eklektycznych.

Chłopacy bawią się w gitarowe granie z wielką domieszką elektroniki, a wszystko to ubrane jest w psychodelę pełną krzykliwych i ciętych, niekiedy agresywnych tekstów. Szaleńcem byłby ten, który wziąłby na siebie rozdzielenie twórczości Robotów na poszczególne gatunki muzyczne. Style tutaj dosłownie mieszają się ze sobą, jeden nachodzi na drugi, dając gotowy produkt zwany chaosem.

Wszystko to bardzo ciekawe, niekiedy wciągające, a psychodeliczne, czasem pozbawione sensu wykrzykiwane hasła, często bardzo celne zdania potrafią zainteresować słuchacza. Bardzo to fajne i w ogóle, tylko teraz wychodzą problematyczne kwestie: a) czy odbiorcy chcą czegoś takiego, b) czy są gotowi na tak zróżnicowaną muzykę, przeznaczoną jednak nie do szerokiego grona. Bo prawdą jest, że w obecnych czasach, pełnych raczej prostolinijności i chęci chodzenia na łatwiznę, Roboty Na Wysokości mogą mieć problem z zainteresowaniem polskich konsumentów. Swoją drogą czy im na tym zależy? W końcu płyta jest dostępna za darmo w internecie (no i na koncertach). A mi się spodobał tekst z Miazzgi:
„Cześć, co słychać/ Nie interesuje mnie to dzisiaj” – takie to przecież życiowe.


5

Piotr

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.