Jak co wtorek, a przynajmniej z takim zamysłem, prezentujemy nasze Złote Myśli. Któż bowiem urodzony w latach osiemdziesiątych, często i w siedemdziesiątych (nawet i niekiedy w dziewięćdziesiątych), nie wpisał się w szkole swojej koleżance i koledze? Postanowiliśmy odświeżyć tę piękną i zapomnianą modę.