poniedziałek, 20 czerwca 2016

FESTIWALOWA ODPYTKA: Przemysław Rychlik, Kalisz Ambient Festiwal


Chociaż do rozpoczęcia piątej edycji Kalisz Ambient Festiwalu jeszcze sporo czasu, my już teraz przepytaliśmy Przemysława Rychlika, jak to jest organizować festiwal. O bolączkach związanych z tak dużym przedsięwzięciem oraz o tym, czego możemy się spodziewać w październiku w Kaliszu, dowiecie się z lektury Festiwalowej odpytki.



Którą edycję festiwalu w tym roku organizujesz?
Piąta edycja odbędzie się w tym roku w Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu.

Ilu artystów będzie liczyć finalnie line-up tegorocznej edycji?
12 artystów.

Kto przyjeżdża na Twój festiwal?
Ludzie praktycznie z całej Polski. Bardzo buduje nas także fakt, że bodajże od trzeciej edycji zaobserwowałem rodziców z dziećmi, przychodzą ludzie młodzi, ludzie starsi. Cieszy mnie to ogromnie, gdyż świadczy to o elastyczności festiwalu.

Czym się kierujesz, dobierając artystów do line-upu?
Przede wszystkim swoim gustem. Staram się też tak dobrać artystów na każdą edycję, by każdy znalazł coś dla siebie. Jednak dbam o to, by zachować strukturę i ambientowy klimat podczas każdej edycji.

Przemysław Rychlik, źródło: archiwum prywatne
Największe urwanie głowy związane z organizacją festiwalu?
Nie ukrywam, że największą bolączką zawsze jest promocja imprezy. Z każdą kolejną edycją staram się docierać do nowych miejsc, nowych ludzi i tym samym rozwijać promocję. Z organizacją dużej imprezy wiążą się także finanse, a co za tym idzie, trzeba pozyskać sponsorów. Kto wie, o czym mówię wie, jakie to trudne.

Największa radość związana z organizacją festiwalu?
Myślę, że sama satysfakcja, gdy widzi się dużą frekwencję, zadowolonych ludzi. Wtedy masz poczucie, że wszystko się udało i całoroczna ciężka praca nie poszła na marne.

Duży sponsor w nazwie festiwalu: tak czy nie?
Nie biorę tego pod uwagę. Nazwa Kalisz Ambient Festiwal jest już rozpoznawalna w kraju i za granicą. Tym samym dodanie sponsora w nazwie mogłoby tylko zaszkodzić festiwalowi. Mamy drobnych sponsorów, którzy nas wspierają corocznie i to nam wystarczy.

Najtrudniejsze negocjacje miałeś z...
Całe szczęście, jeszcze takich nie miałem.

Najdziwniejsze widzimisię artysty w riderze?
Ja do tej pory wszyscy artyści, których zapraszałem, nie byli na tyle wymagający, by nie sprostać ich potrzebom.

Polscy artyści jako zapchajdziury czy gwiazdy głównych scen?
Wiesz, nigdy tak do tego nie podchodziłem i w ten sposób nie myślałem. Byłoby to wbrew temu, co myślę i wbrew temu, jak postrzegam ten festiwal. Każdy polski artysta, który zagrał na KAF-ie, nawet ten nieznany, nigdy nie był traktowany jako zapchajdziura. KAF promuje miejscową scenę i daje szansę młodym artystą na rozwój. Dla mnie każdy artysta grający na festiwalu jest wartościowy i traktuję go jednakowo z gwiazdą wieczoru.

Na co absolutnie nie można sobie pozwolić, organizując festiwal?
Na kolesiostwo!

Czy festiwal musi równać się pole namiotowe?
Uważam, że niekoniecznie. W Kaliszu jest bardzo dużo przyzwoitych hosteli. W ogóle w przypadku KAF-u pole namiotowe nie wchodzi w grę, gdyż festiwal odbywa się jesienią.

Jaki jest udział mediów w działalności festiwalu?
Bardzo duży. Przywiązuję dużą wagę do patronów medialnych. Media nagłaśniają imprezę, dzięki temu informacja o festiwalu dociera do dużego grona potencjalnych odbiorców. 

Festiwal zimą - da się czy się nie da?
Każda pora roku ma swoją specyfikę na organizowanie festiwali. Zima również. Dla mnie osobiście organizowanie imprez zimą kojarzy się ze specyficznym, mrocznym klimatem. Ja, gdybym miał wybrać jako potencjalny fan, czy zobaczyć ten sam zespół latem czy zimą, wybrałbym zimę.

Jak zachęcisz czytelników do udziału w tegorocznej edycji festu?
Pierwszy i jedyny koncert w Polsce włoskiego artysty Alio Die odbędzie się podczas 5. edycji KAF-u! Będzie to niezwykłe wydarzenie, na które już zapraszam. Czeski legendarny projekt Aghiatrias wystąpi po raz pierwszy w Polsce! Podobnie jak w przypadku Alio Die, będzie to również niesamowite wydarzenie. Rigor Mortiss wznowił działalność po blisko 20 latach milczenia, wrócił z nowym materiałem! Sexy Suicie zaprezentuje świeżutki materiał z debiutanckiej płyty! Warto będzie zobaczyć i usłyszeć Agressivę 69 w ambientowej odsłonie! Smaczków będzie o wiele więcej, a ja gwarantuję, że każdy znajdzie podczas dwóch dni festiwalowych coś dla siebie! Prócz koncertów odbędą się także imprezy towarzyszące, takie jak wernisaż i wystawa prac Tomka Pileckiego, spotkania z artystami, wystawy instrumentów muzycznych firm Mega Music z Sopotu i Music Partners z Kalisza, giełda płyt Requiem Rec. i Zoharum Rec. oraz After Party. Jak widzisz, szykuje się masa imprez!

***

Tegoroczna edycja Kalisz Ambient Festival odbędzie się w dniach 28-29 października w kaliskim Centrum Kultury i Sztuki. Bilety na festiwal dostępne będą w sprzedaży od 1 sierpnia.

EVENT: K L I K!

SPRAWDŹ CAŁY LINE-UP FESTIWALU: FESTIWALOWY FLESZ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.