sobota, 28 maja 2016

WYWIAD: „Urodziny? To będzie spotkanie rodzinne” - Paweł Trzciński

Paweł Trzciński, fot. Mateusz Staniewski / mat prasowe

Już jutro w Cafe Kulturalna Distorted Animals Booking świętować będą kolejne urodziny. Przed koncertami, podczas których wystąpią Better Person, Pictorial Candi i Bobbypin rozmawiamy z Pawłem Trzcińskim, założycielem agencji bookingowej. O kolejnym roku z życia Distorted Animals, planach na najbliższe miesiące i nadchodzącym festiwalu DOMOFFON przeczytacie poniżej!



Distorted Animals obchodzi kolejne urodziny. Jaki to był rok dla Twojej agencji?

Paweł Trzciński: Tak napisaliśmy w zapowiedzi: to był kolejny dobry rok. Dużo przełomów, nowa formuła Distorted Festival, łódzka inicjatywa wspólnie z ekipą z klubu DOM, czyli Domoffon Festiwal i dużo, dużo więcej.

Do kraju ściągasz Adama Byczkowskiego. Oprócz niego wystąpi też Bobbypin i Pictorial Candi. Skąd ten właśnie wybór artystów na urodziny?

To artyści, którzy się znają, lubią i cenią. Mimo że np. Adam mieszka w Berlinie, a Candi w Warszawie, ich najnowsze nagrania wydała ta sama wytwórnia Mansions & Millions. Alanę, czyli Bobbypin, przedstawił mi Adam, więc to będzie spotkanie rodzinne, wymarzona atmosfera na urodziny!

W gigowej polecajce zaznaczyliśmy, ze warszawskie koncerty organizowane przez DA odbywają się najczęściej albo w Kulturalnej, albo w Hydrozagadce. Było kilka wyjątków, ale głównie tylko te dwa miejsca. Dlaczego?

Po pierwsze odpowiadają nam pojemnością i warunkami technicznymi, a po drugie i najważniejsze - pracują tam ludzie, którzy rozumieją to co robimy i wspierają nas w tym, bo dla takich artystów, jakich my zapraszamy, chcą otwierać swoje progi.

DA jest ponownie w tym roku partnerem DOMOFFONU. Jaka jest Twoja rola przy tym łódzkim festiwalu?

Chłopaki z klubu DOM z Kubą Wandachowiczem i Jakubem Szczecińskim, czyli Rebusem na czele mieli pomysł i co ważniejsze pozyskali pieniądze na zrobienie festiwalu . Po sukcesie jednodniowej formuły (festiwal wyprzedał się) i bardzo pozytywnym oddźwięku, w tym roku Domoffon rozrasta się do dwóch dni. Generalnie wspólnie rozmawiamy o artystach, których chcielibyśmy zaprosić, moją rolą jest weryfikacja tych życzeń, i gdy pojawia się realna możliwość, moją rolą jest zamiana tej możliwości w rzeczywistość.

Ilu artystów jeszcze się pojawi w line-upie?

Licząc na szybko, przez dwa dni przewinie się około trzydziestu artystów.

Impreza urodzinowa to jedno, a co planujesz na najbliższe miesiące?

Lato, oprócz sezonu festiwalowego, to przede wszystkim praca z artystami ze stajni Distorted, czyli Królem, Olem Walickim, Niemocą, a także Emiką, którą zaczęliśmy reprezentować w Polsce. Np. Błażej Król, Olo i Dorota Masłowska, z którą także mamy przyjemność współpracować, spotkają się już w czerwcu podczas bardzo ciekawie zapowiadającego się wydarzenia Odcinek Mizofoniczny w Gdańsku, Emika skończyła prace nad swoją pierwszą symfonią, a Niemoc po zaprezentowaniu się na Spring Break także będzie miała intensywne lato, w tym powierzony przez delegatów na SB występ na festiwalu Sziget. A jesienią kolejna odsłona Distorted Festival.

Co z Ch-Ch-Ching? Będzie reaktywacja projektu?

To pytanie podchwytliwe (śmiech). Na pewno nie należy tego wykluczać.

I ostatnie pytanie - kiedy znowu ściągniesz do Polski A Place to Bury Strangers?

Haha, pewnie jak tylko będą następnym razem w tym zakątku świata.

***

rozmawiał Piotr Strzemieczny

POLECAMY LEKTURĘ:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.