piątek, 11 grudnia 2015

RECENZJA: Homeomorphic - Complex Dimension





WYDANE: 25 października 2015

Kolejne jesienne wydawnictwo Please Feed My Records i kolejne udane, choć o Complex Dimension chyba długo się pamiętać nie będzie. Bo to album z gatunku tych, które, gdy już wybrzmią, to coś tam-coś tam w głowie pozostaną, ale w niewielkim stopniu. Choć, jak wspomniałem, to niezła płyta.

Niezła i w dodatku debiutancka dla Mateusza Nowotarskiego, który swoją przygodę z muzyką rozpoczął pod pseudonimem Homeomorphic. I gra house z elementami ambientu. House'owa jest rytmika, klawisze natomiast wybrzmiewają tymi ambientalnymi pejzażami, rozciągającymi się partiami, które tak miło i spokojnie oddziałują na słuchaczy. To nie jest materiał porywający, raczej lubujący domowe zacisze, taki bedroom-chillwave. Spokój i bezkres zamiast parkietowego szaleństwa. Momentami jest tajemniczo, jak w „Nowhere Continuous”, gdzie atmosferę potęguje ten operowy sampel wokalny i nerwowe synthy. Chwilami kosmicznie transowo, jak w „LJ Potential”, które mogłoby grać na jakiejś dyskotece gdzieś, hen, w orbicie. Z kolei „Convergence” idzie w jakieś pofabryczne rejony pełne sprzężonych, pulsujących klawiszy i przenikających w tle chyba też sampli gitarowych albo innych delikatnych instrumentów(?). Całkowicie chillwave'owym hymnem jest natomiast zamykający Complex Dimension „ARGB”, bezsprzecznie najlepszy na płycie, kojarzący się ze starymi utworami Teen Daze czy Small Black. 

Więc co na nie? Brak tego „czegoś”, czyli po prostu mocniejszych akcentów. Te piosenki, melodie raczej, są ładne, ale nie na dłuższą metę. Słucha się ich przyjemnie, nie psują dnia, nie irytują. Ale też nie absorbują zbytnio uwagi. Puścisz takie „Attractor” podczas zmywania naczyń i BAM, zapominasz, że leci muzyka. Odpalasz „Singularity” przy ścieleniu łóżka i skupiasz się bardziej na tym, żeby guziki trafiły w odpowiednie dziurki w poszewce. Taka muzyka, jasne, rozumiem, ale chyba można było debiutancki album Homeomorphic odrobinę skrócić. Tylko tyle i aż tyle uwag. 

***

6

Bartosz Lachowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.