niedziela, 13 grudnia 2015

PŁYTOWY GRUDZIEŃ W FYH: BDTA



Płytowy Grudzień trwa w najlepsze. Kolejną wytwórnią, z którą przygotowaliśmy świąteczną paczkę, jest BDTA, niegdyś wrocławska, obecnie mieszcząca się w Warszawie oficyna wydawnicza. 


Ten rok należał do BDTA. Albo również należał, bo w 2015 ukazało się naprawdę dużo dobrych albumów wydanych przez rodzime wytwórnie. Ale label zarządzany przez Michała Turowskiego aka Michała Biedotę był baaaardzo aktywny. Masa dobrych lub bardzo dobrych płyt, własny festiwal i cykl koncertowy w planie. 

Ale od środka. W listopadzie we wrocławskim Neon Side odbyła się pierwsza edycja Biedopadu, czyli festiwalu, którego kuratorem był właśnie Michał Turowski. W line-upie masa artystów związanych w większości (albo w całości) z BDTA, był też wielki powrót Iron Noir, czyli duetu Kucharczyk-Dziedzic, który od razu dorzucił nowe wydawnictwo: epkę Renversé. Były także albumy Mirta, Fischerle, Krojca, wspólna taśma Sawady i Lebika, Micromelancolié, no i dodatkowo także warto wspomnieć o Piotrze Kurku i, uwaga, Nagrobkach, które obecnie znajdują się chyba na szczycie popularności.

A końcówka? Końcówką niech będzie cykl miesięcznych koncertów we Wrocławiu, które BDTA zaczyna organizować, a których początkiem był Biedopad właśnie. Najbliższe gigi już w przyszłym tygodniu, a potem co miesiąc i do przodu. Warto obserwować, bo nakładem tej oficyny wydawniczej stale ukazują się ciekawe albumy. A co znalazło się w worze z prezentami?


Biedopad - kompilacja festiwalowa
Biedopad w telegraficznym skrócie. W listopadzie we Wrocławiu (Neon Side) odbył się fest, w którym kuratorem artystycznym był Michał Turowski. Kogo wybrał? No cóż, na kompilacji usłyszeć możemy Mirta, Piotra Kurka, Czarnego Latawca, Kucharczyka, Palcolor, Iron Noir, Souvenir De Tanger, Johna Lake'a, Starą Rzekę oraz Kolegę Doriana. Reprezentacja solidna, więc wypadałoby się zapoznać z tym wydawnictwem. 

Iron Noir - Renversé
Duet powrócił. Niemal dwa lata trwał okres ciszy, który przerwało ważne ogłoszenie - będzie koncert. A zaraz: będzie płyta! I płyta faktycznie się ukazała. Wojciech Kucharczyk i Łukasz Dziedzic znowu to zrobili. Nagrali album bardzo dobry. Tym razem epka, tym razem nagrana na szaleńczo. Cztery bardzo mocne utwory, które nie pozostawią słuchaczy obojętnymi. Wypadkowa zainteresowań Kucharczyka i Johna Lake'a prezentuje to, w czym obaj czują się najlepiej. Dzika rytmika, niezłe melodie. Czasem jest skromnie, czasem aż chwyta od przepychu.

Mirt - Vanishing Land
Syntezator modularny, field recording i kolejny długogrający album Tomasza Mirta. Znowu na wysokim poziomie, ponownie w BDTA. Początkowo Vanishing Land miało zamysł zbioru materiału ze starszych epek, jednak wyszło inaczej, bo Mirt zagrał na nowo i lekko inaczej. Inaczej, co oznacza znów ciekawie. Ambient miesza się z field recordingiem, nad wszystkim unosi się mgiełka rozmarzenia i mamy właśnie Vanishing Land - jedną z ciekawszych elektronicznych płyt w tym roku.

Test Prints - Hell for Beginners
Michał zmotywował, będzie recka u nas Hell for Beginners, w końcu trzeba, bo jak inaczej żyć? Poczekajmy na kolejne zaległości recenzenckie, będą. Dla Test Prints Turowski oporządził sublabel Soup Bob, który może jeszcze, choć może i nie, jeszcze coś wyda (Test Prints, rzecz jasna - raczej). Bez rozdrabniania się, bo to zostawiamy na recenzję. Test Prints, trio, gra ładnie, oldschoolowo, i modnie, i niemodnie, bo niemodnie, bo najtisowo, a modnie, bo powroty do najtisów są zawsze w cenie. Indie rock, ale nie ten spod znaku indie2.0, ale indie spod znaku USA, czyli dobrze. Punkowo, zadziornie, choć melodyjnie. BDTA wydało na kasecie z książeczką, zespół wypalił na CD-R. Ogromny rodzynek w tym gronie, ale rodzynek bardzo rzucający się w uszy. 

Kolega Doriana – Kolega Doriana
Niby to impro, a tak mało rozimprowizowane. Raczej fuzja ambientowych ciągów z drone'owymi szumami plus naprawdę długie kompozycje. Perka, saksofon, gitara, czasami też klawisze. Miło grają, zawile tak, choć niesamowicie prosto. Dźwięki zapętlane, instrumenty wygrywają to, co same właściwie chcą. To chyba debiut Kolegi Doriana? Debiut, tak? Bo jeśli tak, to całkiem dobry. A jeśli nie... To co tam, nieważne. Bo ważne, że wybił się kolejny fajny free-jazzowy kolektyw.



***


Wszystko, co musicie zrobić, to wysłać nam maila na nasz specjalny adres: plytowygrudzien@fyh.com.pl. W tytule musicie napisać „Konkurs świąteczny: nazwa wytwórni, której płyty rozdajemy” (w tym wypadku „Konkurs świąteczny: BDTA”). A w treści maila musicie odpowiedzieć na proste pytanie: „Jaki jest Twój album roku?”

W każdej serii będziemy przedstawiać inne wytwórnie i inne albumy. Odpowiedzi możecie do nas przysyłać od dzisiaj do 23 grudnia. W Wigilię wielkie rozwiązanie całości. Podawane przez Was albumy nie muszą być związane z daną wytwórnią. Chodzi o wszystkie wydawnictwa, które ukazały się w 2015 roku.

***

Ho, ho, ho!

Piotr Strzemieczny

POLECAMY LEKTURĘ:
PŁYTOWY GRUDZIEŃ W FYH: Wszystkie paczki
BOŻONARODZENIOWY KIERMASZ PŁYTOWY: BDTA
RECENZJA: Krojc - 0101
RECENZJA: RSS B0YS - HDDN
RECENZJA: 11 - Dziwo
RECENZJA: Krojc - Pirx
CZYNNIKI PIERWSZE: RSS B0YS - HDDN
CZYNNIKI PIERWSZE: John Lake - Carcosa
CZYNNIKI PIERWSZE: Palcolor - Moontrap

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.