John Digweed, zaraz obok Sashy, miał spory wkład w rozwój
progressive house'u. Obaj są jednymi z najbardziej rozchwytywanych DJ-ów na świecie i spokojnie można nazwać ich legendami muzyki elektronicznej. John swoją
przygodę z muzyką zaczął już jako trzynastolatek, kiedy grywał we własnym garażu. Dwa
lata później zaczął występować w klubach. W 1994 roku razem z Sashą nagrali
pierwszą kompilację Renaissance: The Mix Collection, która
stanowiła początek serii i zarazem była pierwszym klubowym mixtape'em, który
został zaplanowany, wydany oraz wypromowany w profesjonalny sposób. Cztery lata
później Digweed założył wytwórnię Bedrock Records, która do tej pory odkrywa i wspiera
młodych twórców muzyki elektronicznej. Pod koniec lat 90. obaj byli rezydentami
klubu Twilo w Nowym Jorku, gdzie dali się zapamiętać długodystansowymi, trwającymi
8-12 godzin(!) setami.
Obecnie John prowadzi cotygodniową audycję Transitions w nowojorskiej rozgłośni Digitally Imported. Ponadto
stworzył dwie ścieżki dźwiękowe do filmów Ecstasy: Three Tales of
Chemical Romance oraz Kompletny świr. Wystąpił także we
własnej osobie w filmie Grega Harrisona, Groove.
Jak wiadomo, im większa sława, tym większe dochody, dlatego
też w opublikowanym niedawno przez portal freshsounds.co rankingu zarobków
didżejów muzyki elektronicznej, Digweed zajmuje drugie miejsce z blisko 45-milionowym
majątkiem.
John Digweed ma swój charakterystyczny i zarazem bezbłędny
styl selekcji muzyki, o czym mogliśmy się już przekonać na tegorocznej edycji
Audioriver.
Agnieszka Strzemieczna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw wiadomość.