Błażej Król w Firleju, foto. Katarzyna Janik/Archiwum FYH! |
Relacja z premierowego występu Błażeja Króla we wrocławskim Firleju.
Co innego nagrać solowy materiał,
a co innego wykonać go na żywo przed publicznością. W czwartkowy wieczór mogli
doświadczyć tego ci, którzy udali się do wrocławskiego klubu Firlej na koncert
Króla, a dokładnie Błażeja Króla znanego z duetu UL/KR. W jego trakcie muzyk po
raz pierwszy zaprezentował swój solowy materiał z płyty zatytułowanej Nielot, która premierę miała dzień
później (21 marca).
Album był dostępny do odsłuchu
już wcześniej. Większość uczestników wydarzenia z pewnością zdążyła się już
zatem z nim zapoznać. Na potrzeby występu utwory zostały jednak przearanżowane.
Dzięki temu zyskały zupełnie nowy, bardziej mroczny charakter, podsycony przez
rozbudowane partie elektroniczne. Ponadto, większość kawałków została
wydłużona, co potęgowało napięcie związane z wyczekiwaniem na kolejne partie
wokalne, na krok Błażeja z głębi sceny w stronę mikrofonu.
Można było spodziewać się, że
premierowemu wykonaniu towarzyszyć będą ogromne emocje. Po Królu widać było
przejęcie (kilkakrotnie chciał się witać z wrocławską publicznością), ale
również wielkie skupienie. Artysta sprawiał wrażenie, jakby popadał w pewien
rodzaj transu, podróżował gdzieś w głąb siebie, poruszał się po własnym
świecie. Całym sobą oddawał się wykonywanym przez siebie utworom, co było
zauważalne w gestach, a także mimice.
Premierowy koncert Króla śmiało
można zaliczyć do udanych, co dało się wywnioskować zarówno na podstawie wysokiej
frekwencji, panującej w trakcie występu atmosferze, a także entuzjazmu, z jakim
spotkał się nowy projekt artysty. Wywołany na bis, Błażej bardzo chętnie
wyszedł do publiczności. Skłonny do ponownego śpiewania już jednak nie był, bo
choć bardzo chętnie zaśpiewałby coś po raz drugi, to uznał, że „to przecież bez
sensu”. Z tym poczuciem niedosytu pozostaje czekać na jego kolejną wizytę we
Wrocławiu. Być może już „za kilka lat”, z większą ilością materiału, jak to
(chyba) żartobliwie ujął sam zainteresowany.
Magdalena Rogóż
Polecamy:
Fotorelacja: Peve Lety i Błażej Król w Firleju
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw wiadomość.