piątek, 13 września 2013

Gigowa polecajka: Mark Sultan w ramach Kick Out The Jams!, Eufemia

Eufemia lubi dobre sprzęgi i rock'n'rolle. Dobre sprzęgi i rock'n'rolle lubią Eufę. Wszystko się zgadza. Prowadzony przez chłopaków z Warsaw City Rockers cykl Kick Out The Jams! po raz kolejny serwuje nam nie lada gratkę.  










Mark Sultan. Typ w turbanie, od zawsze w undergroundzie, od zawsze na pełnym niezalu, od zawsze w takich wytwórniach, które poza nielicznymi wyjątkami (w stylu Sub Pop) niewiele są w stanie powiedzieć przeciętnemu zjadaczowi kamienia i bułek. I to wszystko może i byłoby bez większego znaczenia, gdyby nie to, że soulowego żaru w jego głosie nie powstydziłby się Charles Bradley. Na scenie od 1989 roku. Na swoim koncie ma współpracę z niezliczoną ilości składów (np. Almighty Defender z typami z Black Lips i Kingiem Khanem) i koncertów w miejscach tak różnych jak opera w Sydney i strefa Gazy. W Eufemii wystąpi tylko w towarzystwie swojego automatu perkusyjego. 


Na supporcie wystąpią fyhowi ulubieńcy z Wild Books, czyli Karol (TEENAGERS, WCR) i Grześ (ex-The Phantoms), którzy właśnie skończyli rejestrować materiał na ich pierwsze LP. Wcześniej ukazały się tylko utwory rejestrowane przez Grześka solo. I chociaż utwory skomponowane wcześniej wracają w wersjach koncertowych, to sam projekt z solowej, pół-akustycznej odskoczni od brzmienia The Phantoms, przekształcił się w pełnokrwisty (chociaż sami członkowie jedzą tylko warzywa) gitarowy skład, który tyle samo zawdzięcza energii i psychodelii z lat 60', co garażowej surowiźnie spod znaku wczesnego Pixies i Sonic Youth.



Po daniu głównym deser zapoda duet Cool For Cats specjalizujący się w zakurzonych big ‎beatach i zapomnianych punkowych petardach‎.


Mateusz Romanoski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw wiadomość.