Pełne jest znajomych wibracji i klimatów, które podczas słuchania niezmiennie doprowadzają moją wyobraźnię do granic możliwości. Dla mnie, albumy Burial i Untrue, są niezwykle ważne, to od nich oraz od pierwszych nagrań Bengi rozpoczęła się moja miłość do Dubstepu. Moim zdaniem Burial dla tej muzyki jest tym, kim Banksy jest dla Street-artu... podobny klimat, charakter i emocje oraz znaczenie samych artystów dla swoich dziedzin sztuki.
Sama Epka wydaje się być łagodniejsza od poprzednich produkcji anglika, ale niezmiennie powoduje w nas ten cudowny melancholijny i tajemniczy niepokój. Taki jaki daje nocny spacer w lesie, piękny acz dziwnie inny i obcy. Mam nadzieje, że nadchodząca pełnowymiarowa płyta autorstwa Buriala będzie równie dobra co ta Epka. Jeśli będzie lepsza... to chyba będę miał swoją płytę roku.
Burial - Street Halo
Burial - NYC
Burial - Stolen Dog (fragment)
wojtek!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw wiadomość.